REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportDwa srebra! Pokerowa zagrywka Liska. Piorunujący finisz Kszczota

Dwa srebra! Pokerowa zagrywka Liska. Piorunujący finisz Kszczota

-

Adam Kszczot obronił srebrny medal z Pekinu fot.Srdjan Suku/EPA

Piotr Lisek wynikiem 5,89 zdobył srebrny medal w skoku o tyczce 16. lekkoatletycznych mistrzostw świata w Londynie. Złoty medal wywalczył Amerykanin Sam Kendricks rezultatem 5,95.Chwilę później Adam Kszczot uzyskując 1.44,95 zajął drugie miejsce w biegu na 800 m. Przed nim finiszował reprezentant Francji Pierre-Ambroise Bosse – 1.44,67.

Pierwsza próba Liska na wysokości 5,50 była bardzo udana. To samo zrobił Paweł Wojciechowski. Poprzeczka powędrowała na 5,65 i zaczęły się pierwsze kłopoty. Pierwsze podejście Liska– strącenie. Drugie – strącenie. Bardzo szybko podszedł do trzeciego… udanego. Nie tylko odetchnął z ulgą, ale i głośno krzyknął. Na zachętę.

REKLAMA

Chwilę później od razu w pierwszej próbie pokonał 5,75 i został liderem konkursu. Nie na długo, bo tylko jednego podejścia potrzebowali także lider światowej tabeli Amerykanin Sam Kendricks, Renauda Lavillenie i… Chińczyk Changrui Xue. Wojciechowski przeszedł za drugim razem.
5,82. Każdy z nich wiedział – każde strącenie jest na wagę medalu.

Zaczął Lisek. Strącił. Drugi był Kendricks. Zaliczył. Xue – próba udana i rekord Chin. Wojciechowski i Lavillenie strącili. Cała trójka przeniosła swoje dwie pozostałe próby na 5,89. Lisek jeszcze nigdy na stadionie tak wysoko nie skoczył. Do wtorku. Objął znowu prowadzenie w konkursie. Ale nie na długo. Wprawdzie Xue strącił, ale Kendricks się nie pomylił.

Z 5,89 m nie poradził sobie Wojciechowski. W konkursie zostało trzech zawodników, a wśród nich Lisek. Poprzeczka powędrowała na wysokość 5,95. Na stadionie tyle jeszcze nie skakał, dla Kendricksa i Lavilleniego nie była ona nowością. Amerykanin jako jedyny pokonał 5,95 i po raz pierwszy w karierze został mistrzem świata. Srebrny był Lisek.

Kszczot jeszcze ok. 250 metrów przed metą Polak był na siódmej pozycji, ale na ostatnim wirażu mistrz Europy zdecydowanie przyspieszył i zaczął szybko mijać rywali. Zmniejszał także dystans do Bosse’a, czwartego zawodnika igrzysk w Rio de Janeiro, ale zabrakło mu odrobiny dystansu.

Trzeci na mecie 19-letni Kipyegon Bett wyprzedził o zaledwie 0,04 s reprezentanta gospodarzy Kyle’a Langforda. Kolejne miejsca zajęli wicemistrz olimpijski z Londynu Nijel Amos z Botswany oraz były mistrz świata Etiopczyk Mohammed Aman.

W poprzedniej edycji imprezy w Pekinie w 2015 roku Kszczot również wywalczył srebro.

(PAP)

REKLAMA

2091190319 views

REKLAMA

2091190620 views

REKLAMA

2092987079 views

REKLAMA

2091190903 views

REKLAMA

2091191050 views

REKLAMA

2091191195 views