Najstarszy w historii mistrz świata w boksie 49-letni Amerykanin Bernard Hopkins, do którego należą pasy IBF i WBA w kategorii półciężkiej, poczeka na walkę unifikacyjną o tytuł WBC. Federacja IBF nakazała mu wcześniej tzw. obowiązkową obronę.
Niedawno Hopkins wygrał w Waszyngtonie na punkty z Kazachem Beibutem Szumenowem, broniąc tytułu IBF i jednocześnie zdobywając trofeum organizacji WBA. Pięściarz, który 15 stycznia 2015 roku skończy 50 lat, zapowiedział, że jego kolejnym wyzwaniem będzie pas WBC należący do Adonisa Stevensona. Za niewiele ponad trzy tygodnie, tj. 24 maja, Kanadyjczyk spotka się w Montrealu z Andrzejem Fonfarą.
Hopkins uważa, że faworytem tej potyczki jest Stevenson (innego zdania jest Polak) i już zapowiedział, że wybierze się do Kanady po pas World Boxing Council.
Plany zawodnika z Filadelfii (ma na koncie 55 zwycięstw, sześć porażek i dwa remisy) pokrzyżowała International Boxing Federation, która nakazała mu wcześniej walkę w obowiązkowej obronie. Przeciwnikiem będzie triumfator eliminatora zaplanowanego na 21 czerwca. W Wilkes-Barre (Pensylwania) rywalizować będą Ukrainiec Anatolij Dudczenko (19-2) i Francuz Nadjib Mohammedi (34-3).
Z kolei czempionem WBO jest Rosjanin Sergiej Kowaliow; w ocenie wielu ekspertów to najlepszy obecnie bokser wagi półciężkiej. (PAP)
