Piłkarze wicelidera Stali pokonali w Mielcu Chrobrego Głogów 1:0 w 32. kolejce pierwszej ligi i są blisko bezpośredniego awansu do ekstraklasy. Lider Podbeskidzie zagra w środę. Po porażce u siebie z Zagłębiem Sosnowiec 1:3 szansę utrzymania straciła przedostatnia Chojniczanka.
Spotkanie w Mielcu zapowiadało się bardzo ciekawie, bowiem ósmy obecnie w tabeli Chrobry wygrał ostatnio cztery mecze z rzędu.
Stal udowodniła jednak, że nie bez powodu jest jednym z głównych kandydatów do awansu. Zwyciężyła 1:0 po golu Macieja Domańskiego w 56. minucie. Po uzyskaniu prowadzenia mielczanie stworzyli jeszcze kilka dogodnych sytuacji, jednak wynik już się nie zmienił.
Od bezpośredniego awansu oddaliła się natomiast trzecia w tabeli Warta. Poznaniacy, występujący w roli gospodarzy w Grodzisku Wielkopolskim, prowadzili do 75. minuty 2:0 z GKS Tychy, ale ostatecznie zremisowali 2:2. Na dodatek w 86. minucie rzutu karnego dla gości nie wykorzystał Łukasz Grzeszczyk. Strzał pomocnika GKS, podobnie jak jego dobitkę, obronił Adrian Lis.
W tabeli z dorobkiem 62 punktów prowadzi Podbeskidzie Bielsko-Biała, które w środę podejmie walczącą o utrzymanie Odrę Opole. Remis wystarczy „Góralom” do zapewnienia sobie występów w ekstraklasie.
Bliska tego jest także Stal, która zgromadziła 61 punktów, na dodatek ma lepszy bilans bezpośrednich meczów z trzecią Wartą. Dorobek poznańskiego zespołu to 57 pkt.
Do ekstraklasy awansują trzy zespoły – bezpośrednio dwa najlepsze, a trzeci po barażach z udziałem drużyn z miejsc 3-6. Ligę opuszczą natomiast trzy ostatnie drużyny.
We wtorek wyłoniono drugiego spadkowicza. Do Wigier Suwałki (26 pkt) dołączyła przedostatnia Chojniczanka (30), która – mimo prowadzenia do 78. minuty 1:0 – uległa w Chojnicach Zagłębiu 1:3.
Dla sosnowiczan to bardzo ważna wygrana w kontekście walki o utrzymanie.
(PAP)
