Cały listopad objawiał się wielkimi wzlotami i upadkami emocjonalnymi, od wygranej Cubs, przez nietypową pogodę, coraz krótsze dni, jesienne przesilenie, do wyników wyborów prezydenckich, które przyniosły chyba najbardziej mieszane uczucia i emocje w historii.
Większość z nas jest psychicznie zmęczona, zestresowana, zdegustowana i zdezorientowana. Takie czasy przynoszą rozżalenie, smutek i niepokój. Te uczucia ciążą na nas i wywołują niespotykane i nietypowe reakcje. Po raz pierwszy, od kiedy mieszkam w USA, zobaczyłam takie nagromadzenie złości, drobnych i większych nietolerancji, nieżyczliwości, etc. To tylko potwierdzenie hipotezy, że ludzie zarażają się nawzajem negatywnymi emocjami i reakcjami. Ale na szczęście działa to także w odwrotną stronę – mając pozytywne emocje, szybciej zarazimy innych naszą radością. Pamiętajmy o tym szczególnie w czasie świąt, bo dla niektórych Święto Dziękczynienia to nie tylko radość, wdzięczność, rodzina, czarny piątek, ale także czarne chmury nad głową i czarny nastrój, który przeciąga się na cały sezon świąteczny.
„Święto Dziękczynienia to jedno z ulubionych świąt mojego brata”– powiedziała Agnieszka ocierając łzy. „Pamiętam jak w zeszłym roku przyjechał do nas z Teksasu, gdzie stacjonował w armii, żeby spędzić ten czas z rodziną. Staszek był taki wesoły, ciepły i życzliwy”. W lipcu znaleziono go martwego, ze sznurem na szyi. „Staszek odszedł z naszego życia”. Tymi słowami Agnieszka wyraziła swój niepokój w związku z nadchodzącym Świętem Dziękczynienia. Jak świętować z rodziną, gdy nie ma z nami jednego z nas?
Jeżeli w świątecznym sezonie przeżywasz żałobę, smutek, niepokój, chorobę, osobiste zmagania, czy zakończone relacje, nie poddawaj się. Oto kilka metod, które mogą pomóc:
– Nie izoluj się. Kontakt z ludźmi, nawet wówczas, kiedy nie masz na to najmniejszej ochoty, wyprowadzi cię z otchłani rozpaczy. Ludzie są ci potrzebni do poczucia przynależności i potwierdzenia, że jesteś kimś ważnym, istotnym dla innych. Czasem zwykła przyjaźń może więcej pomóc niż zastępy psychologów. Pamiętaj, żeby utrzymywać życzliwych ludzi blisko, nigdy nie zapominaj, że oni istnieją i czasem wystarczy sięgnąć za telefon by zbliżyć się do nich.
– Pozwól sobie na chwilę refleksji i zbilansowania swoich porażek i strat. Musisz przetworzyć swój ból spowodowany stratą, nie pozwól, żeby żałoba i smutek stały się usprawiedliwieniem dla ucieczki w alkohol lub narkotyki, co jest prostą drogą do upadku. Życie jest sumą dobrych i złych momentów i nawet najczarniejsze chwile kiedyś miną, a życie weźmie górę.
– Stwórz sobie rytuał, który pomoże ci zaadoptować to, co dzieje się teraz; nie myśl o przeszłości i przyszłości, kreując samoświadomość i spokój pochyl się nad tu i teraz.
– Skoncentruj się na swoich mocnych stronach i cechach, które pomogą ci przejść przez ten okres.
– Jeśli czujesz, że musisz dostosować się do świątecznej atmosfery, zajmij się czymś, co sprawiało ci radość w przeszłości, kiedy byłeś młodszy, bez dzisiejszego bagażu doświadczeń. Jeśli to nie pomoże, nie poddawaj się, znajdź coś innego. Nie osądzaj się zbyt surowo – po prostu zaakceptuj się takim, jaki jesteś.
– Szanuj swoje emocje, ale nie pozwól się zamknąć w negatywizmie. Otwórz się na spontaniczne momenty nadziei i radości. Podaj komuś rękę, uśmiechnij się życzliwie w sklepie. Natychmiast poczujesz się lepiej.
Katarzyna Pilewicz
psycholog i psychoterapeutka licencjowana w stanie Illinois. Ukończyła Adler University w Chicago w dziedzinie psychologii klinicznej. Obecnie prowadzi badania doktoranckie w Walden University na temat wpływu psychologii pozytywnej na poprawe stanu psychiki człowieka. Członek American Psychological Association i PSI CHI. W swojej praktyce opiera się na holistycznym poglądzie o wzajemnym wpływie umysłu, ciała, i środowiska. W swojej klinice w Deerfield zajmuje się leczeniem młodzieży i dorosłych z problemami psychologicznymi pomagając w powrocie do wyższej jakości życia.
