Groziłam, że truskawki pojawią się nie raz, a zatem spełniam te groźby. Na wstępie też przepraszam za zdjęcia, bo był to bardzo gorący dzień i na tarasie słonko grzało. Ale przecież nie o aurze mam opowiadać. To ciasto, a właściwie deser, to hit letnich przyjęć od lat. Po raz pierwszy zrobiłam je jakieś 15 lat…