Czyż nazwa panna cotta po włosku nie brzmi pięknie i romantycznie, a do tego smacznie? Dla mnie bardzo. A po polsku to traci cały urok. No błagam – gotowana śmietana! Gdzie tu smak, polot, wyrafinowanie? Oczywiście trochę sobie żartuję. Ale z włoskimi daniami trochę tak jest, nieprawdaż? A propos romantyzmu – panna cotta pojawia się…