Egoista, egocentryk, samolub, a może po prostu trzylatek? Jak radzić sobie z “aspołecznymi” postawami dzieci?
Marzenia rodzica, by wychować dziecko na mądrego, wrażliwego, uważnego na innych człowieka, są często konfrontowane z dziecięcym egoistycznym „ja!”, zaborczym „moje!” i pożądliwym „daj!”. Czy taka postawa dziecka to wyraz temperamentu, czy porażka wychowawcza rodzica? A może prawidłowość rozwojowa, która minie wraz z końcem dzieciństwa?