Święta mamy za sobą, rozpoczął się nowy rok. Chyba wszyscy chcemy, by 2016 rok był lepszy niż 2015. Tymczasem z nowym rokiem zaczynają nadchodzić rachunki z kart kredytowych za wszystkie świąteczne sprawunki. Gdy przychodzi do spłacania nowych rachunków, nagle początek roku traci swój urok.
Warto podjąć kilka kroków, które pozwolą objąć kontrolą nasze zadłużenia i pomogą zaplanować budżet na najbliższe miesiące.
Na początek trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i policzyć na jaką sumę jesteśmy zadłużeni. Pierwszym krokiem powinno być zsumowanie długów i określenie, które z nich będziemy spłacać w pierwszej kolejności. Nie unikaj spłaty zadłużenia, które właśnie zaciągnąłeś. Sporządź plan, który umożliwi pozbycie się długów w taki sposób, by nie wisiały ci nad głową, utrudniając inne transakcje finansowe lub powiększając zadłużenie w postaci niepotrzebnego oprocentowania, czy opłat karnych za spóźnienie.
Przyjrzyj się swoim kartom kredytowym pod kątem zadłużenia. Ustal wysokość minimalnych płatności, stopę oprocentowania i bilans dla każdej z nich, by w miarę możności uniknąć dodatkowych opłat. Im szybciej spłacisz zadłużenie, tym lepiej. Najpierw spłacaj karty płatnicze o najwyższym oprocentowaniu. Jeśli jednak i to cię przerasta, postaraj się najpierw spłacić najmniejszy dług tak, abyś od razu widział postęp w likwidowaniu zadłużenia. Jeśli możesz, spłacaj więcej niż wynosi wymagane minimum, ale – co ważniejsze – zawsze płać na czas.
Zostawiaj karty kredytowe w domu. Nie używaj kart płatniczych dopóki nie spłacisz długu za świąteczne zakupy. Jeśli jednak źle się czujesz bez karty w portfelu, noś z sobą tylko jedną na wypadek nieprzewidzianych okoliczności, pozostałe trzymaj w domu. Niektórzy przyklejają do karty kredytowej karteczkę z listą celów do osiągnięcia, by nie zapomnieć, aby koncentrować się na swoich finansach.
Zawsze unikaj poświątecznych wyprzedaży. Choć ze względu na duże przeceny wyprzedaże mogą być kuszące, trzeba ostrożnie korzystać z kart kredytowych, by nie powiększać już istniejącego zadłużenia. Pamiętaj, by koncentrować się na swoich celach. Chcesz przecież spłacić długi, a nie zadłużać się jeszcze bardziej.
Sporządź budżet. Jeśli nie zrobiłeś tego do tej pory, początek roku jest znakomitą okazją stworzenia budżetu. W sieci znajdziesz pomocne wskazówki jak sporządzić budżet, jak wydatki podzielić na poszczególne kategorie, jak wydawać pieniądze, czy określać swoje krotko – czy długoterminowe cele finansowe. Ułóż listę wszystkich długów, terminy ich płatności, minimalne spłaty miesięczne, wysokość oprocentowania, a także określ przedział czasowy, w którym chciałbyś spłacić całe zadłużenie. Nie zapomnij przy tym o innych celach finansowych, które chciałbyś osiągnąć.
Rozpocznij finansową dietę. Wielu uważa, że z nowym rokiem należy zacząć jeść zdrowiej. To świetna okazja, by przejść także na dietę finansową. Unikaj więc wydawania pieniędzy na rzeczy, które akurat nie są niezbędne do czasu, aż spłacisz długi za świąteczne zakupy. Pytaj siebie: “Czy tego potrzebuję, czy tylko tego chcę?”.
Korzystanie ze zniżkowych kuponów, czy szukanie przecen niezbędnych artykułów obniży wydatki, co natychmiast odczuje domowy budżet. Proste zmiany w stylu życia w ciągu jednego roku mogą nam zaoszczędzić tysiące dolarów.
Używaj gotówki. Wydasz mniej płacąc gotówką zamiast kartą kredytową. Używając karty płatniczej tracimy poczucie wartości nabywanych rzeczy. Jeśli robiąc zakupy zawsze będziesz używał gotówki, sam zobaczysz, jak pieniędzy ubywa.
Rozsądnie wydawaj pieniądze ze zwrotów podatkowych i świątecznych premii. Wykorzystaj dodatkowy dochód na spłatę kart kredytowych lub zaoszczędź na przyszłoroczne wydatki świąteczne. Nie uznawaj ich za pieniądze, które należy swobodnie wydawać. Przeznacz dodatkowe pieniądze na spłatę długu i poprawę swej zdolności kredytowej, co przybliży cię do osiągnięcia zamierzonych celów.
Steve J. Bernas
szef BBB
