0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaPolskaSąd oddalił zażalenie córki Jaruzelskiego na zajęcie dokumentów przez IPN

Sąd oddalił zażalenie córki Jaruzelskiego na zajęcie dokumentów przez IPN

-

Prokuratorzy wynoszą akta z domu Wojciecha Jaruzelskiego fot.Radek Pietruszka/EPA
Prokuratorzy wynoszą akta z domu Wojciecha Jaruzelskiego fot.Radek Pietruszka/EPA

Warszawski sąd oddalił w czwartek zażalenie córki gen. Wojciecha Jaruzelskiego na postanowienie prokuratora IPN, w którego konsekwencji dokumenty zabezpieczone w domu wdowy po generale byłyby włączone do archiwum IPN. Decyzja sądu jest prawomocna.

W kwietniu br. prokurator pionu śledczego IPN wydał postanowienie w przedmiocie zadysponowania dowodów rzeczowych, zabezpieczonych w lutym br. po przeszukaniu w domu wdowy po zmarłym w 2014 r. Jaruzelskim. Przewidywało ono, że dokumenty podlegające przekazaniu do IPN mają być przekazane prezesowi IPN, co oznaczałoby włączenie ich do zasobu archiwalnego Instytutu oraz udostępnienie historykom i dziennikarzom.

REKLAMA

Na to postanowienie zażalenie złożył pełnomocnik córki Jaruzelskiego mec. Jan Widacki, który wniósł o jego uchylenie i o wydanie „postanowienia prawidłowego”. Jak mówił w maju PAP, jeśli przeszukanie przeprowadzono w sprawie „bezprawnego przetrzymywania” teczki informatora Informacji Wojskowej z lat stalinowskich o kryptonimie „Wolski”, to prokurator IPN mógł zatrzymać tylko dowody związane z tą właśnie sprawą. „Tymczasem nic takiego nie znaleziono” – oświadczył adwokat, według którego prokurator „nie może zabierać tego, co popadnie”.

W czwartek Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście nie uwzględnił zażalenia i zaskarżone postanowienie utrzymał w mocy – podała PAP rzeczniczka Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Ewa Leszczyńska-Furtak. Nie ujawniła uzasadnienia tej decyzji.

Mec. Widacki powiedział PAP, że nie był powiadomiony o czwartkowym posiedzeniu; według sądu jego obecność nie była wymagana.

29 lutego br. prokurator IPN w asyście policji przeprowadził w domu wdowy po Jaruzelskim przeszukanie w celu zabezpieczenia dokumentów podlegających przekazaniu do IPN – zabezpieczono wtedy 17 pakietów dokumentów. Jak przypominał IPN, czynności te były dokonane w ramach śledztwa sygn. S 64/15/Zi „w sprawie ukrycia przez osobę do tego nieuprawnioną dokumentów podlegających przekazaniu IPN, tj. o czyn z art. 54 ust. 1 ustawy o IPN”.

16 lutego prokuratorzy IPN – na tej samej podstawie – dokonali przeszukania w domu wdowy po b. szefie MSW gen. Czesławie Kiszczaku. Zabezpieczono wówczas 6 pakietów dokumentów, w tym teczkę personalną i pracy TW „Bolka” (pakiety te udostępniono już mediom i naukowcom). Obecnie teczka TW „Bolka” trafiła do Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Jana Sehna w Krakowie, gdzie jest poddawana badaniom z dziedziny pisma porównawczego. Badania mogą potrwać ok. pół roku.

Przepisy karne ustawy o IPN przewidują karę od 6 miesięcy do 8 lat więzienia dla tego, kto „będąc w posiadaniu dokumentów podlegających przekazaniu Instytutowi, uchyla się od ich przekazania, utrudnia przekazanie lub je udaremnia”.

Media twierdziły, że pion śledczy IPN szukał materiałów dotyczących tajnego informatora Informacji Wojska Polskiego „Wolskiego” z lat stalinizmu, którym miał być wtedy Jaruzelski. Prezes IPN Łukasz Kamiński potwierdził te informacje w marcowym wywiadzie dla PAP. „Oczywiście to śledztwo nie toczy się tylko w sprawie jednej konkretnej teczki, jednego zbioru dokumentów, tylko jest to ogólna kwestia przechowywania dokumentów przez osoby nieuprawnione; natomiast jest prawdą, że jednym z wątków tego śledztwa są poszukiwania teczki tajnego informatora Informacji Wojskowej o pseudonimie +Wolski+” – mówił. Według mediów IPN podejrzewał, że teczka „Wolskiego” może znajdować się w domu zmarłego w 2015 r. Kiszczaka – co się miało nie potwierdzić.

Art. 25 ustawy o IPN stanowi, że przekazaniu do archiwum Instytutu podlegają „dokumenty, zbiory danych, rejestry i kartoteki wytworzone oraz zgromadzone przez organy bezpieczeństwa państwa, organy więziennictwa, sądy i prokuratury oraz organy bezpieczeństwa III Rzeszy Niemieckiej i Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich”. Według ustawy, prezes IPN „może zażądać wydania także innej dokumentacji niż wskazana w art. 25, niezależnie od czasu jej wytworzenia lub zgromadzenia, jeżeli jest ona niezbędna do wypełnienia zadań Instytutu Pamięci określonych w ustawie”.

W 2006 r. media ujawniły dokumenty IPN, z których wynikało, że Jaruzelski pod pseudonimem „Wolski” współpracował w latach 1949-1954 jako agent informator z Informacją Wojskową. Jaruzelski nazwał te informacje pomówieniem. Jako „brednię” określił zaś opisany w 2010 r. przez „Biuletyn IPN” raport kontrwywiadu NRD z 1986 r., z którego miało wynikać, że został zwerbowany w 1952 r. do współpracy z IW przez jej ówczesnego oficera Czesława Kiszczaka. Zaprzeczał temu również sam Kiszczak.(PAP)

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

REKLAMA

2091272111 views

REKLAMA

2091272413 views

REKLAMA

2093068872 views

REKLAMA

2091272694 views

REKLAMA

2091272840 views

REKLAMA

2091272984 views