0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaPolskaPremier: mam stuprocentowe zaufanie do szefa MON

Premier: mam stuprocentowe zaufanie do szefa MON

-

Antoni Macierewicz fot.Olivier Hoslet/EPA
Antoni Macierewicz fot.Olivier Hoslet/EPA

Mam stuprocentowe zaufanie do ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza – powiedziała we wtorek premier Beata Szydło. PO stawia interes partyjny ponad interes państwa polskiego – dodała, komentując wniosek tej partii o wotum nieufności dla szefa MON.

„Mam stuprocentowe zaufanie do Antoniego Macierewicza. Platforma Obywatelska od dłuższego czasu przyzwyczaiła nas do tego, że interes partyjny stawia ponad interes państwa polskiego” – powiedziała premier na konferencji po posiedzeniu rządu.

REKLAMA

PO złożyła w poniedziałek wniosek o wotum nieufności wobec Macierewicza. Szef PO Grzegorz Schetyna wyjaśniał, że wynika to z braku reakcji premier na wezwanie Platformy, by zawiesiła ministra w pełnieniu obowiązków do czasu wyjaśnienia twierdzeń z publikacji „Gazety Wyborczej” dot. m.in. kontaktów szefa MON z Robertem Luśnią – współpracownikiem służb PRL.

Sobotnia „Gazeta Wyborcza” w artykule pt. „Antoni Macierewicz, jego firma i jego TW” napisała m.in., że „minister obrony zasiada w radzie Fundacji Głos, gdzie prezesem zarządu jest Robert Jerzy Luśnia – wieloletni współpracownik Macierewicza i peerelowskiej bezpieki”. „Dlaczego minister obrony narodowej RP utrzymuje (choćby formalną) więź ze zdemaskowanym płatnym TW? Przecież od lat głosi, że należy zwalczać wpływy byłych współpracowników SB” – napisała gazeta.

W tej sprawie MON wydało dwa oświadczenia. Podkreślano w nich, że „minister Macierewicz nie utrzymuje żadnych kontaktów z Robertem Luśnią. Natychmiast po uzyskaniu wiedzy o współpracy pana Luśni został on wydalony z Ruchu Katolicko-Narodowego (RKN), było to kilkanaście lat temu. Od tamtego czasu minister Macierewicz nie widział się i nie rozmawiał z Robertem Luśnią”.

Rzecznik ministra obrony Bartomiej Misiewicz pytany o tekst w „Gazecie Wyborczej” wskazywał na czas, w jakim ukazał się artykuł – zaraz po ćwiczeniach Anakonda-16 i na trzy tygodnie przed szczytem NATO w Warszawie. (PAP)

REKLAMA

2091276682 views

REKLAMA

2091276990 views

REKLAMA

2093073450 views

REKLAMA

2091277272 views

REKLAMA

2091277420 views

REKLAMA

2091277564 views