0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaPolskaNowak skazany ws. zegarka; zrzekł się mandatu posła

Nowak skazany ws. zegarka; zrzekł się mandatu posła

-

Warszawski sąd skazał w czwartek b. ministra transportu Sławomira Nowaka na grzywnę 20 tys. zł za zatajenie w pięciu oświadczeniach majątkowych zegarka wartego ponad 10 tys. zł. Nowak zrzekł się mandatu posła i zapowiedział apelację.

Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście w całości podzielił stanowisko prokuratora, który wskazał dowody winy b. ministra i bezsporne okoliczności w sprawie: że jako poseł i minister miał obowiązek wykazać w oświadczeniach majątkowych wszystkie ruchomości warte więcej niż 10 tys. zł – a za taką rzecz sąd uznał również zegarek Nowaka, nie znajdując powodu, by nie ujawniać go w oświadczeniu. Wyrok jest nieprawomocny.

REKLAMA

„Oskarżony był i jest posłem, premier wybrał go na ministra, pełnił odpowiedzialne funkcje. Wobec takich osób można oczekiwać podwyższonych standardów, a nie jedynie umiejętności czytania i pisania” – powiedziała przewodnicząca trzyosobowemu składowi sędziowskiemu sędzia Dorota Radlińska, uzasadniając swój wyrok również cytatem z Władysława Bartoszewskiego: „Przecież posłowie nie są analfabetami. Umieją czytać i pisać”. Sąd dodał jeszcze: „nie ulega wątpliwości, że to od posłów, przedstawicieli władzy ustawodawczej wyznaczającej nakazy i zakazy w drodze ustaw, wymagać należy, aby rozumieli tworzone przez siebie prawo, a tym bardziej – aby się do niego stosowali”.

Po wyroku sądu szef klubu PO Rafał Grupiński wyraził oczekiwanie, że Nowak sam podejmie decyzję o wystąpieniu z klubu PO. Powiedział także, że spodziewał się łagodniejszego wyroku, kary administracyjnej dla byłego ministra transportu. „Ale sąd orzekł inaczej, więc to jest decyzja niezawisłego sądu” – powiedział Grupiński.

Niedługo po tym Nowak poinformował, że złożył marszałkowi Sejmu oświadczenie o zrzeczeniu się mandatu posła, a szefowi klubu PO – rezygnację z członkostwa w klubie parlamentarnym Platformy.

Zapowiedział także, że będzie się odwoływał od wyroku sądu. „Szanuję wyrok sądu, choć się z nim nie zgadzam” – napisał Nowak.

„Nigdy świadomie nikogo nie wprowadziłem w błąd i nigdy nie było moją intencją złożenie niekompetentnego lub nieprawdziwego oświadczenia majątkowego, szczególnie w sytuacji, gdy dotyczy ono noszonego i pokazywanego publicznie zegarka” – napisał Nowak.

Nowak, poseł wybrany z list PO i b. minister transportu w rządzie Donalda Tuska, został oskarżony przez prokuraturę o złożenie w latach 2011-13 w sumie pięciu nieprawdziwych oświadczeń majątkowych (poselskich i ministerialnych), w których nie ujawnił, że posiada zegarek kupiony za ponad 20 tys. zł. Prawo wymaga, by posłowie i ministrowie w oświadczeniach majątkowych ujawniali posiadanie „rzeczy ruchomych” wartych więcej niż 10 tys. zł.

Prokurator wniósł o uznanie winy Nowaka i skazanie go na łączną karę 20 tys. zł grzywny. Za motyw działania oskarżonego prokurator uznał zamiar S. Nowaka, by nie chwalić się drogim zegarkiem, w obliczu fali kryzysu i potencjalnych ataków tabloidów, co wynika z jego zachowania: sam zegarka nie kupił, prosił naczelnego tabloidu, by nie publikować tekstu o zegarku – wyliczał oskarżyciel.

Adwokaci oskarżonego i sam Nowak wnosili o wyrok uniewinniający. „Proszę, by wysoki sąd osądził mnie jako człowieka, a nie jako polityka – pewnie jakoś odpowiedzialnego za stosowanie tego prawa. Dziś, bez immunitetu, stoję przed moim państwem jako człowiek, który ma prawo popełniać błędy i się po nich podnosi, ale przede wszystkim jako człowiek, który ma przekonanie, że nie jest przestępcą” – mówił w „ostatnim słowie” sam Nowak. W czwartek do sądu nie przyszedł.

Cała sprawa stała się głośna, gdy w 2013 r. napisał o niej tygodnik „Wprost” (po publikacji i wszczęciu przez prokuraturę postępowania sprawdzającego w tej sprawie Nowak złożył korektę oświadczenia). Okazało się też, że o zegarek Nowaka pytał w połowie 2012 r. „Super Express”, który jednak nie przygotował publikacji na ten temat. Naczelny gazety zeznawał, że Nowak prosił go wtedy, by na razie nie pisać artykułu, a on skoryguje oświadczenie. Nowak zaprzeczał, by cokolwiek obiecywał naczelnemu tabloidu.(PAP)

Na zdjęciu: Sławomir Nowak fot.Olivier Hoslet/EPA

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

REKLAMA

2091295493 views

REKLAMA

2091295792 views

REKLAMA

2093092251 views

REKLAMA

2091296073 views

REKLAMA

2091296220 views

REKLAMA

2091296366 views