0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaPolskaGrodzki o wizycie Dudy w USA: ewidentnie kampanijna

Grodzki o wizycie Dudy w USA: ewidentnie kampanijna

-

Jest to ewidentnie kampanijna wizyta – w ten sposób przyszłotygodniowy wyjazd prezydenta Andrzeja Dudy do USA ocenił w piątek marszałek Senatu Tomasz Grodzki (KO). Wyraził jednocześnie wątpliwość, czy taka podróż na finiszu kampanii wyborczej będzie dla Dudy korzystna.

Andrzej Duda ma w najbliższą środę spotkać się z prezydentem Donaldem Trumpem. Główne tematy rozmowy to – według głowy polskiego państwa – współpraca militarna, współpraca handlowa i energetyka.

REKLAMA

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki stwierdził w piątek, że wyjazd prezydenta do Waszyngtonu ma charakter kampanijny. „Nie wiem kto zbiegał o tę wizytę, czy prezydent Trump czy prezydent Duda. Ewidentnie jest to wizyta kampanijna” – powiedział w TVN24.

Poddał jednocześnie w wątpliwość, czy „opuszczanie wyborców w kraju na trzy dni w ogniu kampanii, tuż przed wyborami „będzie dla Dudy korzystne. „Poza tym za tą wycieczkę pana prezydenta Dudy pewnie przyjdzie nam sporo zapłacić, bo w Ameryce jest takie powiedzenie, że +nie ma darmowych lunchy+, więc jeżeli pan prezydent Duda podaje prezydentowi Trumpowi koło ratunkowe czy odwrotnie, to nie będzie to za darmo” – powiedział Grodzki.

Marszałek Senatu ocenił przy tym, że obaj prezydenci – i Duda i Trump – „mają spory talent do dzielenia swoich narodów zamiast budowania wspólnoty”. „I to oznacza, że w ogniu kampanii, która w Polsce jest już na finiszu, a w Ameryce będzie trwała do listopada i jednemu i drugiemu – jak sądzę – nie przyniesie to korzyści, a więcej szkód. Obyśmy ekonomicznie nie musieli za tę wizytę za dużo płacić” – zaznaczył senator.

Grodzki został też zapytany o Richarda Grenella, doradcę prezydenta Trumpa, który – jak informował we wtorek „Dziennik Gazeta Prawa” – jest zaangażowany w negocjacje dotyczące ewentualnego przeniesienia części żołnierzy amerykańskich z Niemiec do Polski (USA mają zredukować swój kontyngent w tym kraju o ok. 9,5 tys. żołnierzy; według spekulacji medialnych część z nich mogłaby trafić do Polski). Grenell jest zdeklarowanym gejem, zaangażowanym w walkę z dyskryminacją wobec środowisk LGBT. „DGP” pisał we wtorek, że ambasada USA miała interweniować w sprawie ostatnich wypowiedzi prezydenta Dudy na temat „ideologii LGBT” (ambasador USA Georgette Mosbacher zaprzeczyła informacjom dziennika; podkreśliła jednak, że USA potępiają dyskryminację i nienawiść na tle rasowym, religijnym, pochodzenia lub orientacji seksualnej).

Zdaniem marszałka Senatu wypowiedzi prezydenta Dudy i posła PiS Przemysława Czarnka na tematów osób LGBT były „absolutnie nie do zaakceptowania”. „Czy nam się podoba czy nie wszyscy ludzie są równi i wszyscy tworzymy wspólnotę Polaków: biedni, bogaci, mądrzy, mniej mądrzy, o tej czy innej preferencji politycznej czy orientacji seksualnej i zadaniem prezydenta RP jest nas wszystkich spajać i łączyć, a nie dzielić na gorszy sort, lepszy sort, na tych, dla których chce być prezydentem czy dla tych, dla których nie chce być prezydentem. To są słowa, które z ust prezydenta RP absolutnie nie powinny padać” – podkreślił Grodzki. (PAP)

REKLAMA

2091259649 views

REKLAMA

2091259949 views

REKLAMA

2093056410 views

REKLAMA

2091260232 views

REKLAMA

2091260378 views

REKLAMA

2091260523 views