ArtPro to grupa zrzeszająca polonijnych artystów. Od 12 lat wymieniają się doświadczeniami, rozmawiają o własnych projektach, dzielą wiedzą. W końcu efekt swoich artystycznych zmagań prezentują na organizowanej raz w roku wystawie.
Na specjalny wernisaż polonijnej grupy ArtPo, który odbywał się 13 stycznia w Korean Cultural Center w Wheeling, artyści przygotowali różne formy wyrazu: malarstwo, rzeźbę, fotografię. Motywem przewodnim ekspozycji był „Portret psychologiczny”.
Grupa ArtPo, która obecnie zrzesza 47 polonijnych malarzy, grafików, fotografików i rzeźbiarzy z Chicago i okolic, powstała 12 lat temu. – Grupa ArtPo została założona zimą w 2006 roku między innymi przez Lidię Rozmus. Była to mała grupa, ale szybko się powiększała. Pierwszą dużą wystawę zorganizowaliśmy w 2009 roku, kiedy to zaczęliśmy współpracować ze Związkiem Polek w Ameryce. W dzisiejszym miejscu wystawiamy prace już po raz trzeci. Oprócz wystaw w galeriach organizujemy latem wyjazdowe plenery. W międzyczasie chodzimy na wystawy naszych artystów i inne ciekawe wernisaże w Chicago – powiedziała malarka, Kasia Szcześniewski.
Celem grupy jest propagowanie artystycznych projektów, organizowanie wystaw, wzajemne wspieranie i wspólne spotkania, pomoc w rozwoju oraz integracja środowiska artystycznego.
Jedną z corocznych imprez w kalendarzu ArtPo jest wystawa prac jej członków oraz zaprzyjaźnionych z nią niezrzeszonych artystów. W tegorocznym wernisażu wzięło udział 31 utalentowanych twórców, każdy z nich wystawił dwie swoje prace. Były one zróżnicowane zarówno technicznie, jak i kolorystycznie. Od „Selfie” Piotra Antonowa, Joanny Szymańskiej, czy Anki Mycek-Wodeckiej, aż po piękne obrazy Gosi Góralczyk.
Imprezę otworzyła malarka Kasia Szcześniewski, która przywitała wszystkich zebranych artystów oraz wszystkich sympatyków sztuki, w tym gościa honorowego – wicekonsula RP Piotra Semeniuka. Podczas wystawy zebrani goście mogli głosować na swoje ulubione prace. Nagroda Publiczności „People Choice Award”, która również zawierała niewielką gratyfikację pieniężną, została przyznana właśnie Kasi Szcześniewski.
Wystawiająca swoje prace Iwona Duniec już od najmłodszych lat pasjonowała się malarstwem: – Zaczęłam malować, jak miałam pięć lat. Brałam udział w wielu konkursach. Po przyjeździe do Stanów kontynuowałam swoją malarską pasję. Od czterech lat malarstwo traktuję na serio. Wystawiam moje dzieła na wielu wernisażach. Inspiracje czerpię z różnych źródeł. Są to między innymi: medytacja, natura, kosmos, fotografia. Wśród moich ulubionych mistrzów malarstwa znajdują się takie sławne nazwiska jak: Salvadore Dali i Pablo Picasso, jak również dwóch współcześnie znanych artystów Wojciech Siudmak – przedstawiciel fantastycznego realizmu i Alex Gray – amerykański artysta wizjoner.
Większość z wystawianych prac można było zakupić pod koniec wieczoru. Najdroższymi wystawionymi obrazami okazały się obrazy Voytka (Glinkowskiego): „Don Quichote of 21 Century…” za 7,8 tys. dolarów oraz „Temptation” za osiem tysięcy.
Wieczór minął w sympatycznej, przyjaznej i ciepłej atmosferze, mimo że za oknami termometr wskazywał minus dziesięć stopni Celsjusza. Zimowy wernisaż grupy ArtPo to kolejny spory sukces. Prace podobały się publiczności, a i miejsce spotkania dodało dużo uroku i ciekawego nastroju.
Tekst i zdjęcia: Artur Partyka
