0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaPoloniaOdważnikowa pasja Piotra Raszki

Odważnikowa pasja Piotra Raszki

-

Piotr Raszka jest kolejnym chicagowskim polonijnym sportowcem, który stanął na najwyższym podium mistrzostw świata fot.Facebook

Na co dzień Piotr Raszka buduje domy, remontuje dachy, zajmuje się wszystkim tym, co stanowi kontraktorski fach. Wieczorami zaś chodzi do Hyper Fight Fitness, nie po to, by doskonalić bokserskie umiejętności, czy zrzucić zbędne kilogramy. Bawi się odważnikami zwanymi kettlebells, a efekty tej zabawy, która w rzeczywistości jest ciężkim i niezmiernie wyczerpującym treningiem są bardzo okazałe. Dwa lata temu z mistrzostw świata Kettlebell Lifting w Korei Południowej przywiózł brązowy medal. W roku ubiegłym z Łotwy wrócił opromieniony złotem w kategorii 40+ i brązowym w open. Wszystkie zdobywał dla Polski.

Dzisiejsze kettles były pierwotnie odważnikami służącymi do ważenia towarów na rosyjskich siedemnastowiecznych jarmarkach. Po udanych transakcjach często nieźle już „wstawieni” chłopi przechwalali się swoją siłą. Zakładali się, kto więcej razy uniesie nad głowę 16, 24 i 32-kilogramowe odważniki i kto najdłużej potrafi je utrzymać. Takie były historyczne początki kettlebell lifting, zwanego potocznie sportem odważnikowym.

REKLAMA

– Teraz ten sport staje się coraz bardziej popularny – mówi Piotr Raszka, – nie tylko w Rosji, gdzie sięgają jego początki i gdzie do tej pory jest wykorzystywany w armii do treningów siłowych i wytrzymałościowych. Praktycznie na całym świecie przeżywa rozkwit, również w USA. Rozgrywanych jest coraz więcej zawodów. W mistrzostwach świata na Łotwie startowało ponad 800 zawodników z całego świata, w tym 18-osobowa reprezentacja Polski. Niektórzy twierdzą, że ta wzrastająca popularność sprawi, że trafi do programu igrzysk olimpijskich, może jeszcze nie w 2024 roku, ale jest kwestią czasu, kiedy będzie można rywalizować nie tylko o medale mistrzostw świata, również olimpijskie.

Piotr Raszka zainteresował się kettles w wieku 37 lat fot.Facebook

Trening z kettlebells nie przypomina typowej siłowni. Podczas ćwiczeń wykonuje się ruchy balistyczne, aby odważnik zarzucić na siebie lub podrzucić go nad głowę. Ważne są zarówno ćwiczenia wytrzymałościowe, jak i koordynacyjne.

– Będąc młodym chłopakiem, nie imponowałem ani wzrostem, ani wagą, czułem jednak, że mam wrodzoną siłę. Uprawiałem sporty walki, byłem częstym gościem na siłowni, ale to nie było to, czego oczekiwałem. Długo czekałem na coś, do czego byłem predysponowany i z czym czułbym się najlepiej i w końcu znalazłem W wieku 37 lat w Hyper Fight Fitness Bogdana Maciejczyka, rozpocząłem treningi z odważnikami i przekonałem się, że to jest to, czego szukałem przez całe życie, że moja siła jest do tego stworzona, mimo że ona, choć istotna, wcale nie jest w tym sporcie najważniejsza. Liczy się technika, wytrzymałość, dynamika i mocny charakter. Istotne również jest to, że nie rywalizuje się z konkurentami, lecz z samym sobą i to, że ten sport nie naraża praktycznie na żadne kontuzje i urazy – dodaje trzykrotny medalista mistrzostw świata.
W przyszłym roku gospodarzem mistrzostw globu będzie Serbia. Raszka liczy na to, że ponownie uda mu się zakwalifikować do reprezentacji Polski i będzie miał szansę bronić mistrzowskiego tytułu.

– Do mistrzostw świata na Łotwie przygotowywałem się przez osiem miesięcy, ćwicząc cztery razy w tygodniu po kilka godzin. Również taki cykl przygotowań zakładam w tym roku. Treningi będą się odbywać w Hyper Fight Fitness, który jest największym ośrodkiem tego sportu w Chicago. Ćwiczę z Marcinem Koziołem i Tomaszem Potaczkiem. Razem startowaliśmy w mistrzostwach i jestem przekonany, że to nie był nasz ostatni wspólny raz. Wiem, że przede mną długa droga, setki różnego rodzaju ćwiczeń i powtórzeń. Z Korei Południowej przywiozłem brązowy medal, z Łotwy złoty uzupełniony kolejnym brązem, wierzę, że również w Serbii jestem w stanie do medalowej kolekcji dorzucić nowe krążki – kończy z nadzieją kolejny, po Olivii Smolidze, Agacie Smetaniuk, Szymonie Gąsienicy Danielu i Marku Ociesielskim chicagowski polonijny mistrz świata.

Dariusz Cisowski

REKLAMA

2091218464 views

REKLAMA

2091218763 views

REKLAMA

2093015222 views

REKLAMA

2091219044 views

REKLAMA

2091219190 views

REKLAMA

2091219334 views