Klub Ziemi Lubelskiej celebrował czteroletnią służbę dla Polski i Polonii wicekonsula Piotra Semeniuka.
W niedzielę 22 sierpnia 2021 r. w White Eagle członkowie KZL zebrali się wieczorem, aby uczcić czteroletnią kadencję wicekonsula Pana Piotra Semeniuka. Współpraca Klubu z Konsulem Semeniukiem układała się wspaniale ze względu na niezwykłą osobowość Pana Semeniuka i na to, że pochodzi z Lubelszczyzny i stałym miejscem zamieszkania jest Lublin.
Znajomość KZL z Panem Piotrem sięga czasów, kiedy nie był jeszcze na placówce
w Chicago, a przyjechał z delegacją lubelską na obchody 100-lecia miasta Lublina
w stanie Wisconsin. Od tamtej chwili znajomość trwa nierozerwalnie i nie tylko
z Konsulem, ale również z Lublinem w Wisconsin, gdzie klubowicze niejednokrotnie bywali, uczestnicząc w uroczystościach tego pięknego i gościnnego miasteczka.
Wicekonsul Pan Piotr Semeniuk przywitany został brawami. Długoletni Prezes KZL Stanisław Kowalik w podziękowaniu za owocną pracę Pana Semeniuka wręczył pamiątkowy dyplom uznania, zegar z dedykacją i panoramą Chicago oraz książki „Dzieci Kresów” oraz „I już nikt po nas nie zapłacze” o polonijnych poetach.
Członkowie Klubu Ziemi Lubelskiej odśpiewali hymn klubu „Ach Lubelskie, jakie cudne”. Pan Piotr śpiewał razem z nami i nie ukrywał wzruszenia. Dziękując
i życząc dalszego rozkwitu organizacji, podkreślił, że w KZL czuł się tak, jakby był w Lublinie.
Sam należy w Lublinie do Bractwa Kurkowego, a po powrocie do domu uczyni nasz
klub honorowym członkiem tej organizacji – co przypieczętował trzykrotny wiwat.
Nie obeszło się bez poczęstunku, toastu oraz odśpiewania „100 lat” na cześć Konsula Piotra Semeniuka.
Atmosfera była urocza – emanowała życzliwością i miłością. Ukoronowaniem tego pięknego spotkania była niespodzianka sprawiona przez Panią Barbarę Bilsztę, dyrektorkę Polsko-Amerykańskiej Orkiestry PaSO. Utalentowani uczniowie Barbary Bilszty i Wojciecha Niewrzoła przepięknie zagrali na skrzypcach kilka klasycznych utworów m.in. Poloneza Ogińskiego – pożegnanie Ojczyzny, kończąc porywającym czardaszem. Młodzież oczarowała obecnych i sprawiła, że była to wielka uczta duchowa, nikomu nie było spieszno do domu. Spotkanie po długich i życzliwych rozmowach zakończyło się późnym wieczorem.
Klub Ziemi Lubelskiej zaprasza Lubelaków i Sympatyków w swoje szeregi
(@klubziemilubelskiejchicago – Społeczność).
Tekst i zdjęcia:
Wiesława Sykut
(długoletnia członkini KZL)
