0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaPoloniaJubileusz 90-lecia Klubu Ziemi Lubelskiej

Jubileusz 90-lecia Klubu Ziemi Lubelskiej

-

“Ach Lubelskie, jakie cudne…” słowa tej nostalgicznej pieśni, którą wykonali uczestnicy jubileuszu, przyświecały uroczystości działającego od 1930 roku klubu.
Sobotni wieczór 25 stycznia upłynął w Lone Tree Manor pod znakiem podsumowań, wspomnień i sentymentów – tak jak przystało na dostojny jubileusz 90-lecia.

Stanisław Kowalik, prezes Klubu Ziemi Lubelskiej w Chicago, witając wszystkich gości – członków klubu i przyjaciół – podkreślił, że jest to jedno z najstarszych zrzeszeń polskich emigrantów w Wietrznym Mieście. – Od lat promujemy Lubelszczyznę – mówił. – Łączy nas miłość do naszego regionu. Kultywujemy jego historię i kulturę.
Jednocześnie podkreślił, że klub konsekwentnie utrwala tożsamość narodową wśród Polaków oraz pomaga rodakom na obczyźnie. – To zaszczytne cele, wymagają dużego poświęcenia – stwierdził. – Tym bardziej dziękuję wszystkim, którzy okazują determinację i chęć pomocy drugiemu człowiekowi. Ta postawa członków naszego klubu niech będzie wzorem do naśladowania dla innych – podkreślił.
Takich słów, pełnych patosu, ale i zwykłych, ludzkich wzruszeń, nie brakowało podczas tej uroczystości. O swoich działaniach w klubie i emocjach z tym związanych mówiła dla czytelników “Dziennika Związkowego” między innymi Małgorzata Bruynseels, odpowiedzialna za kontakty z mediami i redagująca stronę internetową klubu: – Bierzemy udział w życiu Polonii Chicagowskiej i należymy do stanowego Kongresu Polonii Amerykańskiej. Dla mnie wielkim zaszcztem był w minionym roku udział w obchodach 450-rocznicy zawarcia Unii Lubelskiej i powstania Rzeczypostolitej Obojga Narodów.
Podczas tej uroczystości w Polsce pani Małgorzata odebrała z rąk prezydenta Lublina medal Unii Lubelskiej dla chicagowskiego klubu, przyznany za wieloletnią aktywność na rzecz utrwalania tożsamości narodowej wśród Polaków, mieszkających w Stanach Zjednoczonych.
– Cokolwiek robię w klubie robię dlatego, że jestem z Lubelszczyzny – wyznała Stanisława Rawicka, członkini KZL. Pani Stasia za aktywność i zaangażowanie otrzymała z rad prezesa Kowalika dyplom. Nie ona jedna! W tym gronie znalazła się między innymi Anna Jabłońska, najstarsza członkini klubu. Działa w nim od 44 lat.
Dyplom z podziękowaniami za współpracę otrzymał także m.in. Chris Kulinski z miejscowości Lublin w stanie Wisconsin, który jest prezydentem Eastern European Cultural Society. Przyjaźń i współpraca z “małym Lublinem” trwają od lat.
– Niezykle go cenię – mówi prezes Stanisław Kowalik. Chrisa przywitano gorącymi oklaskami, tym bardziej że jego przyjazd że stanu Wisconsin stał pod znakiem zapytania z powodu złych warunków pogodowych. A jednak się udało!
“Mały Lublin” swą nazwę zawdzięcza polskiemu Lublinowi. Mieszka w nim ok. 150 osób. Miejscowość leży u źródeł rzeki Eau Calire w stanie Wisconsin. Niedawno obchodzono 100-lecie jego powstania. Z tej okazji członkowie klubu, na czele z prezesem Stanisławem Kowalikiem, gościli w Lublinie, tym na amerykańskiej ziemi. Przywieźli stamtąd, dzięki gościnności gospodarzy, wspaniałe wspomnienia.
Chris Kulinski jest niestrudzonym organizatorem wyjazdów do Polski. – Takich niezapomnianych podróży do kraju mam już na koncie kilkanaście – przyznaje. Na dowód jednej z ostatnich pokazuje z dumą plik zdjęć. – Poznajesz, kto to jest? – pyta. Na fotografii jest rzeźba, przedstawiająca Jana Karskiego. – To wielki bohater, mój wielki bohater – podkreślał.
Wśród przyjaciół Klubu Ziemi Lubelskiej jest Zofia Puszynski z Necedah w stanie Wisconsin, której nie zabrakło podczas sobotniej uroczystości. Pani Zofia prowadzi Polish Heritage of Necedah promując polskość w tej miejscowości. Jej dom to miejsce spotkań Polonii, organizuje tu też prelekcje. Prowadzi nieduża, ale z perspektywami na rozwój, bibliotekę. Wszystko to prywatnym sumptem. – A w sklepie spożywczym, który prowadzę, mam tylko polskie produkty – mówiła z uśmiechem pani Zofia.
– Jest lubiana za skromność i wielkie oddanie polskości – twierdzi Małgorzata Bruynseels. Nie mogło więc zabraknąć pani Zofii wśród honorowych gości, którzy zasiedli przy elegancko zastawionych stołach w Lone Tree Manor. Wśród nich był także Chris Kulinski. Na kolejnego honorowego gościa uczestnikom jubileuszowego spotkania przyszło nieco poczekać. Ale o tym później…
W oficjalnej części spotkania, w obecności pocztów sztandarowych, odśpiewano hymny: polski i amerykański. Wiele osób nie kryło wzruszenia. Nie zabrakło go też podczas występu Teatru Pieśni i Tańca ZNP “Wici”. Młodzi tancerze rozpoczęli dostojnym staropolskim polonezem, do którego zaprosili także uczestników spotkania. Brawurowo zatańczony mazur z opery “Halka” Stanisława Moniuszki nagrodzono rzęsistymi oklaskami. – To prawdziwą przyjemność patrzeć na młodzież, która nie wstydzi się ojczyzny swoich przodków, swoich korzeni – mówili uczestnicy spotkania. – Ich występ to czysta radość!
Gdy na parkiecie zaczęły królować bardziej współczesne rytmy, cała sala ruszyła do tańca. Wirowały kolorowe medaliony, przygotowane przez członkinie koła dla każdego uczestnika jubileuszu.
Cały czas czekano na jeszcze jednego, honorowego gościa, który, wraz z małżonką, dotarł tu wkrotce wprost z polskiej studniówki. Przybycie wicekonsula Piotra Semeniuka okraszono oklaskami. Jest to sprawdzony przyjaciel klubu, jego entuzjasta.
– Jestem z Lublina – podkreślił wicekonsul. – Dziękuję wam za działalność i krzewienie polskości w imieniu własnym i najjaśniejszej Rzeczypospolitej – mówił Piotr Semeniuk, wręczając Stanisławowi Kowalikowi dyplom uznania. Podziękowania za integrację lublinian w Ameryce z lublinianami w Polsce, w zawiązku z obchodami 90-lecia klubu, w specjalnym wystosowanym liście, złożył również między innymi Piotr Janicki, konsul generalny RP w Chicago. W imieniu Kongresu Polonii Amerykańskiej, Związku Narodowego Polskiego i własnym gratulacje przesłał prezes Frank J. Spula.
Jakie życzenia najczęściej padały tego wieczoru? Najczęściej życzono sobie kolejnych jubileuszy w dobrej formie, zdrowiu i z tym samym entuzjazmem. Czego i my winszujemy Klubowi Ziemi Lubelskiej!

REKLAMA

Tekst: Jolanta Wojciechowska
Zdjęcia: Dorota Kudeł

REKLAMA

2091309514 views
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

REKLAMA

2091309813 views

REKLAMA

2093106273 views

REKLAMA

2091310096 views

REKLAMA

2091310242 views

REKLAMA

2091310387 views