Andrzej Fonfara z Bogdanem Maciejczykiem oraz Piotr Fetela postanowili uczcić dziesięciolecie swoich organizacji, na uroczystych galach w obecności kilkuset gości. Pierwsi Black Friday Black Tie HYPER Gala zorganizowali w piątek w Allegra Banquets, drugi okrągły jubileusz startów oraz powstania Fetela Rally Team świętował dzień później w Kings Hall Banquets.
Były wytworne kreacje, szlachetne trunki, królewskie dania i słodkości, a przede wszystkim świetna atmosfera i trwające do późnych godzin nocnych parkietowe szaleństwa. Sportowa Polonia udowodniła, że nie tylko potrafi dopingować i wspierać, również swoją obecnością podkreśliła znaczenie obu organizacji i rolę, jaką odgrywają, także w amerykańskim środowisku.
Obecny na gali Hyper Fight Fitness burmistrz Schiller Park był do tego stopnia zauroczony, tym co zobaczył, że sugerował organizatorom, by podobne przedsięwzięcia organizować kilka razy w roku. Również wiceprezydent federacji boksu amatorskiego Illinois był pod wrażeniem tego, co zobaczył, dodając, że to najlepsza gala, jaką w ostatnim czasie widział w Chicago.
Było na niej wszystko, co być powinno. O kreacjach, trunkach, napitkach, słodkościach i tanecznych szaleństwach była już mowa, ale to nie koniec atrakcji. Na każdym stole była para klubowych rękawic bokserskich. Jak się później okazało, szybko zmieniły one właścicieli, stając się cenną pamiątką i miłym wspomnieniem piątkowej nocy. Goście mieli również okazję obejrzeć siedem walk bokserskich, w których swoje umiejętności prezentowali wychowankowie Maciejczyka i Fonfary oraz pięściarze zaprzyjaźnionych klubów chicagowskich.
Na uczestników loterii fantowej czekały cenne nagrody, a dla najbardziej aktywnych członków klubu pamiątkowe statuetki.
Fitness Family została rodzina Leśnych. W przeszłości Monika i Grzegorz wraz z synami Jakubem i Maksem dwukrotnie wygrywali Polonijne Zawody Rodzinne organizowane przez Fundację Kultury Tatrzańskiej. Teraz Jakub i Maks trenują boks w Hyper Fight Fitness, a o ich już sporych umiejętnościach można było się przekonać podczas zwycięskich piątkowych walk.
Fitness Couple zostali Małgorzata Kowalczyk i Dominik Andrzejewski. W kategorii kobiecej Best Transformation została uhonorowana Katarzyna Szamszon, a męskiej Roman Komienko. Hyper Ambassador wybrano Wiolę Szablewską, a Recognition Award Romana Siemionkę.
– Impreza przeszła nasze najśmielsze oczekiwania – mówił po jej zakończeniu Bogdan Maciejczyk. – Ponad 400 osób miało naprawdę dobry czas, o czym świadczy fakt, że do godziny drugiej w nocy, kiedy się ona zakończyła, dotrwało bardzo dużo gości. Był ksiądz, który w oddzielnej sali pobłogosławił pięściarzy, a później wszystkich uczestników gali. Był czerwony dywan i szampan na powitanie, a później kilka godzin atrakcji sportowo-rozrywkowych. Naszą największą satysfakcją jest to, że wszyscy, którzy się zjawili, wracali do swoich domów zadowoleni, dziękując za wspólnie spędzony czas. Już teraz myślimy o kolejnej gali i o tym, żeby była ona jeszcze bardziej okazała i atrakcyjna – dodał były trener Andrzeja Fonfary i współwłaściciel Hyper Fight Fitness.
Trofea z zużytych części i tortowa Fiesta
Z równie miłymi wrażeniami opuszczali dzień później Kings Hall Banquets uczestnicy gali Piotra Feteli. W tym roku mija dziesięć lat od czasu, gdy rozpoczął on rywalizację w rajdowych mistrzostwach USA. Niedługo potem powstał Fetela Rally Team, skupiający partnerów finansowych, mechaników oraz z każdym rokiem przybywających kibiców i sympatyków.
Była okazja do wspomnień, do przypomnienia niełatwych początków i długiej drogi, która zaprowadziła Fetelę do sukcesów i pozycji, jaką zajmuje wśród najlepszych amerykańskich kierowców rajdowych. Było o pierwszym rajdzie w Pensylwanii, o awariach i wypadkach, a przede wszystkim o ludziach, którzy wokół niego się skupiali i są z nim do dzisiaj. Zostały przedstawione plany na przyszłość i kroki, które muszą być podjęte, by utrzymać miejsce w rajdowej elicie. – Jest to najtrudniejszy moment w mojej karierze – podkreślił Fetela. – Ścigamy się z najlepszymi kierowcami, również europejskimi, których wspierają zespoły fabryczne, dysponujące gigantycznymi pieniędzmi. Jesteśmy pod ścianą, mamy świadomość tego, że jeżeli nie zwiększymy budżetu, nie ulepszymy samochodu, to ściganie się na najwyższym poziomie będzie niemożliwe – dodał czwarty kierowca American Rally Association.
Gość honorowy gali Maciej Wisławski, jeden z najlepszych polskich pilotów rajdowych, mający w swoim dorobku m.in. tytuły mistrza Europy i Polski zdobyte z Krzysztofem Hołowczycem, pochwalił się, że jako pierwszy dziesięć lat temu przewidział błyskotliwą karierę Feteli i teraz ma satysfakcję, że się nie pomylił. Przyznał również, że w przeszłości nie miał okazji być jego pilotem, a teraz, gdyby otrzymał taką propozycję, pewnie by się nie odważył. – Piotrek jest po prostu dla mnie za szybki – dodał. Życząc, by był jeszcze szybszy, sprezentował mu swój kombinezon i buty, które wg niego mają magiczną moc i mogą dobrze się obdarowanemu przysłużyć.
Fetela dostał od Wisławskiego kombinezon i buty, sam zaś wręczył trofea i medale tym, którzy mają największy wkład w jego osiągnięcia oraz tym, którzy wspierają i dopingują.
Trofea zrobił własnoręcznie z zużytych części swojej Fiesty Proto. Trafiły one do rąk wspomnianego już Wisławskiego, Dominika Jóźwiaka, który od siedmiu lat jest jego pilotem, Bartłomieja Burdy szefa zespołu mechaników, Tomasza Czupryny, który kamerą i aparatem fotograficznym dokumentuje każdy rajd. Wśród nagrodzonych nie mogło zabraknąć Bogdana Trytki, właściciela B&M Auto Collision Center. To w jego zakładzie i w dużej mierze za jego pieniądze jest przygotowywany samochód do kolejnych startów i kolejnych sukcesów.
Nie zabrakło podziękowań dla najbliższych Feteli, jego żony, kilkuletniej córki Zosi, mamy, sióstr z rodzinami, brata. Są z nim na dobre i na złe, a w sobotę głównie dzięki ich staraniom gala była tak udana i tak później komplementowana.
Była również okazją do zaprezentowania kalendarza, na zbliżający się nowy 2020 rok. Na jego stronach są prezentowane najważniejsze wydarzenia z kariery polonijnego rajdowca, w tym również mrożące krew w żyłach zdjęcia z mrożącego krew w żyłach wypadku, jakiemu uległ na dziesiątym odcinku specjalnym 100 Acre Wood Rally 2016.
Rozchodził się on jak ciepłe bułeczki, ale jest jeszcze dostępny, a wszelkich informacji, jak wejść w jego posiadanie można znaleźć na Facebook/Fetela Rally Team.
Była loteria fantowa, tort w kształcie rajdowej Fiesty, tradycyjne sto lat, po odśpiewaniu którego Wisławski dał wokalny popis oraz życzenia, by następne dziesięciolecie było jeszcze bardziej zasobne w sukcesy, od tego, które minęło.
Dariusz Cisowski