16 lipca w Strzelcach Wielkich na terenie gminy Szczurowa w nowo wybudowanym Sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej odbędą się uroczystości jubileuszu 400-lecia erygowania tej parafii. Z Chicago do Polski wybiera się grupa parafian.
Przed obchodami rocznicy w rodzinnej miejscowości członkowie chicagowskiej Fundacji Parafii Strzelce Wielkie uczcili jubileusz swojej rodzimej parafii na pikniku charytatywnym, który w minioną niedzielę został zorganizowany w Schiller Woods.
Uroczystość rozpoczęło nabożeństwo dziękczynne odprawione przez kapelana fundacji ks. Ryszarda Miłka. Wartę honorową przy polowym ołtarzu trzymali członkowie Plutonu Kosynierów. Na zakończenie mszy kwiatami i okazałym tortem działacze fundacji uhonorowali obchodzącą dziewięćdziesiąte urodziny Genowefę Oleksy, która przekazała dla sanktuarium połowę należącego do niej w Polsce jeziora okalającego teren świątyni. Przewodniczący fundacji Stanisław Chwała odczytał list gratulacyjny, który dla jubilatki przysłał kustosz sanktuarium ks. Stanisław Tabiś.
20 lat temu reaktywowane zostało w Wietrznym Mieście Towarzystwo Strzelce Wielkie, które podjęło się gromadzenia funduszy na budowę nowej świątyni w miejsce zabytkowej drewnianej budowli, niespełniającej podstawowych wymogów bezpieczeństwa. W roku 2000 wmurowany został kamień węgielny, a już pięć lat później kościół został poświęcony. Towarzystwo zebrało na budowę kilkaset tysięcy dolarów. Rok po poświęceniu działający w ramach towarzystwa Komitet Budowy przekształcił się w fundację, która przyjęła sobie za cel dalszą pomoc dla kościoła, aby wyposażyć obiekt sakralny w ołtarze oraz zrealizować kilka innych niezbędnych przedsięwzięć inwestycyjnych. Ostatnim był zakup zabytkowych organów piszczałkowych, które trafiły do Strzelec z zamkniętej świątyni w Niemczech. W ciągu 11 lat działania fundacji jej wolontariusze zgromadzili i przekazali do parafii pomoc w kwocie ponad 600 tysięcy dolarów.
Piknik stał się znakomitą okazją do podziękowania Polonii za wsparcie i zaangażowanie na rzecz budowy i wyposażenia nowego kościoła. – Pragnę podziękować całej Polonii za obecność na naszych piknikach oraz balach charytatywnych i wspieranie w ten sposób prowadzonych przez fundację działań. Równie serdecznie dziękuję wszystkim wolontariuszom i sponsorom, którzy poświęcili wiele czasu i pieniędzy, aby nasze starania były jak najskuteczniejsze – powiedział przewodniczący fundacji Stanisław Chwała, zapraszając uczestników pikniku do wspólnej zabawy.
Wspaniała aura i liczne atrakcje sprawiły, że goście wspaniale bawili się do zachodu słońca. Dzieci szalały w dmuchanych namiotach. Oblegana była kolejka parkowa i stoisko z odpustowymi pamiątkami. Dorośli mieli okazję sprawdzić swoje siatkarskie umiejętności, walcząc o skrzynkę złocistego trunku. Wszyscy z niecierpliwością czekali na losowanie loterii fantowej. Jej niewątpliwym bohaterem okazał się Czesław Kociołek, który już drugi rok z rzędu będzie gościł na pokładzie samolotu pilotowanego przez Czesława Wojnickiego, fundatora głównej nagrody w postaci przelotu nad chicagowską metropolią. Z apetytem raczono się przysmakami piknikowej kuchni, lodami i chłodnym piwem, którego poszło 25 beczek.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak
