0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedPolityczne skutki amerykańskiej walki z terroryzmem

Polityczne skutki amerykańskiej walki z terroryzmem

-

Czy podróżowanie pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Europą i resztą świata może wkrótce być poważnie utrudnione? Demokratyczna kongresmanka Jan Schakowsky w rozmowie z „Dziennikiem Związkowym” sugeruje, że USA mogą zawiesić funkcjonowanie programu ruchu bezwizowego. Nie jest już tajemnicą, że w Waszyngtonie coraz głośniej rozważa się podjęcie stanowczych kroków, które mają uchronić Amerykę przed napływem potencjalnych terrorystów.

Kongresmanka Schakowsky jest członkinią komisji ds. wywiadu w Izbie Reprezentantów. Tam referowane są informacje o ewentualnych zagrożeniach dla Amerykanów przebywających za granicami kraju oraz możliwych próbach przenikania przez granice grup bądź osobników stanowiących zagrożenie terrorystyczne. – Jako członek komisji ds. wywiadu mogę powiedzieć, że nie ma żadnych informacji na temat natychmiastowego zagrożenia – mówi Schakowsky. – Ale są ludzie (terroryści – przyp.red.), którzy przyjechali do Stanów Zjednoczonych nawet z Europy Zachodniej, z krajów objętych ruchem bezwizowym. Dlatego obecnie jesteśmy bardzo ostrożni.

REKLAMA

Terroryzm a reforma imigracyjna

Jane Schakowsky fot.Jane Schakowsky Facebook
Jan Schakowsky fot.Jane Schakowsky Facebook

Czy kwestie dotyczące walki ze światowym terroryzmem mogą wpłynąć na losy reformy imigracyjnej?Pośrednio zapewne tak. Otóż nie ma najmniejszych wątpliwości, że republikanie nie zgodzą się na żadne ustępstwa w sprawie zreformowania obecnego systemu, który zresztą sami uznają za wadliwy, bez uwzględnienia wzmocnienia granic. To najczęściej poruszany postulat przez kongresmenów wywodzących się z południowych stanów, którzy w obawie o swoje posady nie mogą reprezentować tak liberalnego stanowiska w sprawie napływu taniej siły roboczej. Demokraci z kolei zdają sobie sprawę, że nieuchwalenie reformy ma także negatywny wpływ na nich. W końcu to oni reformę obiecali, a prezydent Barack Obama wymienił ją jako jeden ze swoich priorytetów drugiej kadencji.

Kongresmanka Jan Schakowsky jest świadoma frustracji głównie społeczności latynoskiej, stanowiącej znaczącą siłę wyborczą w USA i często mającej olbrzymie znaczenie zwłaszcza w czasie wyborów prezydenckich. Dlatego uważa, że republikanie wkrótce złagodzą swoje stanowisko. – Myślę, że republikanie w końcu zdadzą sobie sprawę, że jeśli nie zajmą się sprawą reformy imigracyjnej, to ich kandydat nigdy nie zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych. To wynika z siły społeczności imigranckich, nie tylko tej mającej hiszpańskie korzenie, ale także azjatyckie, polskie. Ludzie z całego świata zostają obywatelami, rejestrują się do wyborów i wyrażają swoje poglądy.

Polityk z Illinois zwraca także uwagę na gospodarczy aspekt reformy imigracyjnej. – Wielu ludzi wierzy także, że reformy imigracyjnej potrzebujemy nie tylko dla tych grup społecznych, ale także dla naszej gospodarki. Tutaj chodzi o kwotę miliarda dolarów w ciągu następnych 10 lat. Jeśli wprowadzimy w życie reformę imigracyjną, będzie to miało efekt stymulacyjny dla gospodarki, powstaną nowe miejsca pracy, a więcej ludzi zatrudnionych to więcej wydanych przez nich pieniędzy.

Po wyborach prezydenckie dekrety?

Biały Dom we wrześniu ogłosił, że przed wyborami 4 listopada prezydent nie podejmie żadnej inicjatywy w sprawach imigracyjnych. Chodzi głównie o wstrzymanie deportacji nielegalnie przebywających w USA rodziców urodzonych tutaj dzieci. Kongresmanka Schakowsky uspokaja, że już wkrótce prezydent zajmie się tym problemem. – Przede wszystkim należy zrozumieć, że skoro mówimy „po wyborach”, to mówimy o przestrzeni zaledwie kilku tygodni. Po 4 listopada, i mówię to z całkowitą pewnością, prezydent Stanów Zjednoczonych wyda dekret prezydencki, który spowoduje zmniejszenie liczby deportacji.

Demokratyczna polityk ma nadzieję, iż wkrótce do czynów przejdzie także Izba Reprezentantów. Jest przekonana, że republikanie mając w perspektywie wybory prezydenckie, przestaną blokować debatę i głosowanie nad reformą. – Minął już rok odkąd Senat przegłosował swoją ustawę imigracyjną, która otwiera furtkę do zdobycia obywatelstwa. Ta ustawa spowoduje, że ludzie wyjdą z cienia, nie będą martwić się o deportację. Będzie dekret prezydencki, jestem tego pewna i mam nadzieję, że Izba Reprezentantów dołączy do Senatu, uchwalając reformę.

Udoskonalić system bezwizowy. Tylko jak?

Na razie z Waszyngtonu otrzymujemy jednak mieszane sygnały. Zarówno w sprawach związanych z bezpieczeństwem, ruchem bezwizowym, jak i reformą imigracyjną. Politycy, którzy często wyrażają zdumienie faktem, że Polska nie jest członkiem programu „visa waiver”, mówią jednocześnie o wprowadzeniu obowiązku wizowego dla państw Europy Zachodniej. Jest to niezwykle trudne do wyobrażenia, wziąwszy pod uwagę nie tylko polityczne skutki takiego ruchu, ale choćby techniczne rozwiązanie wyposażenia konsulatów w odpowiednie środki do rozpatrywania podań wizowych. Patrząc jednak tylko i wyłącznie na polityczne konsekwencje, nietrudno sobie wyobrazić oburzenie, jakie tego typu rozwiązanie mogłoby wywołać. Jaka mogłaby być reakcja przykładowo Niemców, którzy dopiero co uspokoili głosy oburzenia po ujawnieniu faktu podsłuchiwania kanclerz Angeli Merkel? Jak zachowałaby się w całej sytuacji Unia Europejska? Czy zastosowałaby prawo retorsji i wprowadziła wizy dla obywateli amerykańskich?

Amerykanie twierdzą, że można udoskonalić system bezwizowy i domagać się dodatkowych informacji na temat niektórych podróżnych. Czy to jednak nie wiązałoby się z tzw. profilowaniem i wskazywaniem osobników do szczegółowej kontroli, biorąc pod uwagę przykładowo rasę czy wyznawaną religię? W takim wypadku kolejna awantura wisiałaby na włosku.

Dziś ciężko znaleźć optymalne rozwiązanie. W każdym razie amerykańskie służby wywiadowcze muszą za każdym razem o krok wyprzedzać ruch przeciwnika. W przeciwnym wypadku może to grozić tragedią na niespotykaną skalę.

Daniel Bociąga

Autor jest dziennikarzem Polskiego Radia 1030 am i telewizji Polvision

Na zdjęciu: Jan Schakowsky fot.Jane Schakowsky Facebook

REKLAMA

2091264839 views

REKLAMA

2091265138 views

REKLAMA

2093061598 views

REKLAMA

2091265422 views

REKLAMA

2091265572 views

REKLAMA

2091265718 views