REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaAmerykaCorker: Obama w Polsce powinien dać zobowiązanie bezpieczeństwa ze strony NATO

Corker: Obama w Polsce powinien dać zobowiązanie bezpieczeństwa ze strony NATO

-

Prezydent USA Barack Obama podczas swej czerwcowej wizyty w Polsce powinien dać silne zobowiązanie bezpieczeństwa ze strony NATO w związku z sytuacją na Ukrainie – ocenił w rozmowie z polskimi dziennikarzami w Warszawie republikański senator z Tennessee Robert Corker. 

Senator republikański z Tennessee Robert Corker fot.Shawn Thew/PAP/EPA
Senator republikański z Tennessee Robert Corker fot.Shawn Thew/PAP/EPA

3 czerwca Obama przybędzie z dwudniową wizytą do Warszawy, gdzie weźmie udział w oficjalnych obchodach z okazji 25-lecia wolności.

REKLAMA

„Uważam, że dla Baracka Obamy to bardzo ważny moment, że przemówienie, które ma wygłosić w Polsce, jest bardzo istotne” ze względu na obecną sytuację na Ukrainie i działania Rosji – mówił w poniedziałek w Warszawie amerykański senator, który wrócił z Ukrainy, gdzie w niedzielę odbyły się wybory prezydenckie.

„Chciałbym wierzyć, że to przemówienie będzie odnosiło się do rzeczywistości i zrozumienia geopolitycznego znaczenia tego, co stało się na Ukrainie” – dodał Republikanin. Jego zdaniem prawdziwą odpowiedzią na kryzys ukraiński będzie zmiana strategii NATO.

Spytany, czy podczas wizyty w Warszawie prezydent Obama mógłby ogłosić np. zwiększenie liczby amerykańskich sił w Polsce, czy przedłużenie ich misji, Corker odparł: „Nie mam pojęcia, jaką decyzję podejmie Obama. Mówię tylko, że, gdy będzie odwiedzał Polskę, istnieje możliwość zrobienia ważnych rzeczy w ważnym czasie. I mam nadzieję, że Obama to wykorzysta”.

Ze względu na kryzys na Ukrainie USA zwiększyły pomoc militarną dla swych sojuszników w NATO, w tym dla Polski i krajów bałtyckich. W marcu do Polski przyleciało 12 amerykańskich samolotów wielozadaniowych F-16 i 300 osób personelu.

Z kolei pod koniec kwietnia w 21. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie (Zachodniopomorskie) wylądowała kompania amerykańskich żołnierzy z Grupy Bojowej 173. Brygady Powietrznodesantowej. Amerykański kontyngent, liczący 150 spadochroniarzy, przeprowadza w Polsce ćwiczenia z oddziałem 6. Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa.

Amerykański senator podkreślił ogromne znaczenie Polski w Europie Środkowo-Wschodniej, wskazując, że „wydarzenia na Ukrainie, w tym na Krymie, z pewnością zmieniły sposób, w jaki świat postrzega ten region”.

Zwrócił uwagę, że kryzys na Ukrainie jest „nowym wyzwaniem dla wszystkich, którzy mierzą się z nową rzeczywistością w tej części świata; że Rosja narusza normy międzynarodowe i zachowuje się w sposób nieprzewidywalny”.

„Dlatego tak ważne – jak podkreślił Republikanin – jest utrzymywanie sojuszu z USA i w ramach NATO”. Zwrócił uwagę, że obecność amerykańskiej armii i NATO w regionie jest teraz większa, żeby pokazać jego znaczenie. „Wiem, że toczą się dyskusje na temat dłuższej (amerykańskiej) obecności i innego rodzaju działań w regionie. Nie wiem, jaki będzie tego wynik, ale oczywiście polski rząd wyraża zainteresowanie dłuższą i bardziej trwałą obecnością” – dodał.

Bob Corker podkreślił, że obecnie jesteśmy w bardzo istotnym momencie geopolitycznym. Jego zdaniem ukraiński kryzys „przebudził Amerykanów”, którzy nie chcieli angażować się po długich wojnach w Iraku i Afganistanie. Po kryzysie finansowym – jak mówi – który spowodował, że ludzie nieco zajęli się sobą, doszło do kryzysu na Krymie, na Ukrainie i działań Rosji i nastąpiło pewnego rodzaju przebudzenie, ocknięcie się Europy i USA.

Republikanin zwracał uwagę, że w USA ludzie zaczęli coraz bardziej rozumieć wagę przywództwa w świecie oraz to, że przy jego braku będzie dochodziło do sytuacji kryzysowych. „Kryzys na Krymie powoduje, że ludzie zaczynają rozumieć, iż Ameryka musi się angażować za granicą” – podkreślił.

Senator przekonywał, że w USA dobrze rozumiane jest znaczenie Ukrainy; że kraj ten chce podążać ścieżką zachodnich wartości, wolnego rynku oraz demokracji i kontynuować ten proces. Rozumiane jest również „znaczenie Ukrainy dla Rosji i w jakim stopniu zbliżenie Ukrainy z Zachodem jest destabilizujące dla prezydenta Władimira Putina i samej Rosji” – dodał.

„W nadchodzących tygodniach zobaczymy, czy nowo wybrany prezydent Petro Poroszenko będzie w stanie ruszyć kraj do przodu, a jest wiele ważnych kwestii do zrobienia” – podkreślił Amerykanin, zwracając uwagę na wszechobecną korupcję i brak instytucji demokratycznych na Ukrainie.

Podkreślił znaczenie wspólnego działania USA i UE i wzmocnienia zdolności własnej ochrony oraz zastosowania polityk, np. sankcji, które przeciwdziałałyby pewnym działaniom Rosji. Zwrócił uwagę na znaczenie strategii energetycznej, w tym dywersyfikacji dostaw gazu.

Według amerykańskiego senatora istotne jest, w jaki sposób, Rosja zachowa się po wyborach prezydenckich na Ukrainie.

Spytany przez PAP o to, czy należy wierzyć Rosji, gdy ta mówi, że uszanuje wynik wyborów, Corker powiedział: „Rosja wielokrotnie coś deklarowała (…) ze trzy-cztery razy zapowiadała, że wycofa swych żołnierzy znad ukraińskiej granicy”. „Jeśli ma się do czynienia z państwem takim jak Rosja, potrzebne są fakty” – zaznaczył. – Słowa przez ostatnie sześć-osiem tygodni nie sprawdzały się. Musimy wszyscy zobaczyć działania (Rosji) i co faktycznie dzieje się na Ukrainie”.

Corker dodał, że „na razie nie ufałby zbytnio w to, co deklaruje rosyjski rząd”. Dodał, że Moskwa prowadzi grę, dostosowując swoje kroki do reakcji innych.

„Chciałbym, żeby administracja Obamy postrzegała Rosję taką, jaka ona jest w rzeczywistości. Chciałbym mieć nadzieję, że administracja uwierzy, że to, co widziała ostatnio (na Ukrainie), to prawdziwa Rosja” – podkreślił senator USA.

Według niego potrzebna była ostrzejsza reakcję Zachodu w związku z aneksją Krymu. Pochwalił przy tym reakcję Polski, ze względu na bliskość z Ukrainą i tym samym bliskość zagrożenia bezpieczeństwa. „Europa Zachodnia nie czuje tego zagrożenia, stosunki handlowe (z Rosją) są inne” – dodał Corker, wskazując, że Europa ma więcej wpływów, gdy kolektywnie trzyma się z USA.

Amerykański Senator mówił również o potrzebie zwiększenia przez kraje członkowskie NATO wydatków na obronność. „W związku z tym, co stało się na Ukrainie, członkowie NATO we wschodniej części Europy będą chcieli, aby reszta Europy wypełniała swe zobowiązania. Jesteśmy więc w momencie, w którym trzeba zdecydować, czy NATO będzie faktycznie działać i czy UE będzie trzymać się razem” – zauważył. (PAP)

REKLAMA

2091187889 views

REKLAMA

2091188191 views

REKLAMA

2092984650 views

REKLAMA

2091188473 views

REKLAMA

2091188619 views

REKLAMA

2091188763 views