Mieszkańcy Nowego Jorku, którzy w niedzielę jechali metrem, mogli podziwiać niecodzienne widoki. Juz po raz jedenasty w NYC oraz wielu innych miastach na całym świecie odbył się happening: „No Pants Subway Ride”, czyli „Jazda Metrem Bez Spodni”.
Budząca skrajne emocje – od śmiechu do oburzenia – akcja zapoczątkowana została 11 lat temu przez członków grupy „Improv Everywhere”. Performerzy słyną z kontrowersyjnych happeningów urządzanych na ulicach w Nowym Jorku. Projekt „ No Pants Subway Ride” szybko zyskał naśladowców na całym świecie. W tym roku niekompletnie ubranych pasażerów zobaczyć można było m.in. w warszawskim metrze.
Pomysł jest prosty, a potrzebne są do niego dwie rzeczy: metro i… sporo odwagi. Uczestnicy akcji, ze stoickim spokojem podróżują metrem, niemal nie zauważając, że nie maja na sobie spodni. Udają, że najzwyczajniej o nich zapomnieli i nie maja absolutnie nic wspólnego z innymi pasażerami, także podróżującymi w bieliźnie.
Zapraszamy do obejrzenia foto relacji Seweryna Dombrowskiego z tegorocznego „święta głupoty”, jak bywa nazywana akcja.
[cincopa A4NAty6dPb4x]
Zdjęcia dzięki uprzejmości Seweryna Dombrowskiego.