W obawie przed ograniczeniem prawa do zakupu broni Amerykanie masowo się zbroją. W dzień po strzelaninie w Newtown, w której śmierć poniosło 26 osób, w stanie Wirginia o pozwolenia na broń wystąpiło ponad 4 166 osób. To tylko potwierdzenie amerykańskiej miłości do broni palnej.
Z danych, do jakich dotarł portal Yahoo!News wynika, że w sobotę – dzień po tragedii w Connecticut – w niedalekim stanie Wirginia o sprawdzenie niekaralności, wymagane przy zakupie broni, wystąpiło 4 166 osób. To o 42 proc. więcej niż w tym samym dniu rok wcześniej. To także najwyższa liczba aplikacji jaką otrzymano w tym stanie w jednym dniu od 1989 roku. Rekordowe zainteresowanie zakupem broni w tym samym dniu zanotowano także w Kolorado, gdzie o tzw. background check wystąpiło 4 200 osób.
Wielkim powodzeniem wśród kupujących cieszyły się półautomatyczne strzelby typu AR, w szczególności te produkowane przez firmę Bushmaster. Według śledczych to właśnie z tej broni w szkole Sandy Hook Elementary 20-letni Adam Lanza zamordował 20 dzieci i sześć nauczycielek. Wkrótce po masakrze odezwały się głosy, że sprzedaży tego typu broni należy w USA zabronić. W środę poparł jej prezydent Obama zapowiadając, że zrobi wszystko, co jego mocy, aby przywrócić obowiązujący do 2004 roku zakaz sprzedaży 19 rodzajów automatycznej broni ofensywnej typu wojskowego (ang. assault weapons).
Gwałtowny wzrost zainteresowania zakupem nie jest spowodowany jedynie obawami o planowane ograniczenia. Amerykanie w broni są zakochani. Szczególnie chętnie kupowali ją „czarny piątek” – obok zabawek czy elektroniki. 23 listopada w całym kraju FBI otrzymało w 154 tys. wnioski o sprawdzenie niekaralności chętnych na zakup broni. W samym tylko listopadzie takich wniosków o rutynowe „background check” do Federalnego Biura Śledczego wpłynęło aż 2 miliony.
Szacuje się, że Stanach Zjednoczonych na nieco ponad 300 milionów mieszkańców przypada 200 mln sztuk broni. Oficjalnie kupić może ją właściwie każdy z wyjątkiem osób skazanych prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo lub uznanych za chore psychcznie.
mp
