Podczas jutrzejszego finału Super Bowl burmistrz Nowego Jorku, Michael Bloomberg, zdecydował się na mało popularne posunięcie. Bloomberg, wraz z burmistrzem Bostonu postanowili zwiększyć patrole policji w poszukiwaniu obywateli, którzy znajdą się na ulicach z bronią, do której posiadania nie mają prawa.
Michael Bloomberg i Thomas Menino zaangażowali się w utrzymanie bezpieczeństwa na amerykańskich ulicach podczas finałowego meczu o mistrzostwo w amerykańskim futbolu, ponieważ to właśnie drużyny z reprezentowanych przez nich stanów stoczą walkę. Wszystko to w ramach projektu o nazwie Mayors Against Illegal Guns (MAIG), rozpoczętego w 2006 roku.
W tegorocznym, 46. finale Super Bowl do walki o mistrzostwo amerykańskiej ligi NFL staną New York Giants i New England Patriots (zwani The Pats).
Michael Bloomberg tłumaczy, że w samym Nowym Jorku zbyt wielu młodych ludzi trafia do szpitali z ranami postrzałowymi. Najczęściej są to rany zadane z broni posiadanej nielegalnie. Podczas wtorkowej konferencji prasowej po wizycie w szpitalu Bellevue Hospital na nowojorskim Manhattanie Bloomberg przypomniał, że od 1968 roku w USA w wyniku śmiertelnych ran postrzałowych zginęło więcej obywateli niż podczas całej II wojny światowej.
Burmistrz Bloomberg nie może całkowicie zakazać posiadania broni w Nowym Jorku. Taka regulacja prawna z jego strony byłaby niezgodna z konstytucją. Zamiast tego, Bloomberg usilnie angażuje się w rozwój projektu MAIG, który ma już ok. 600 wspierających go członków w całym kraju.
Mimo wielu darczyńców, 4-milionowy budżet organizacji to zasługa głównie burmistrza Nowego Jorku.
Do głównych zadań funkcjonariuszy MAIG należy prowadzenie zaostrzonych kontroli podczas zgromadzeń dużej ilości ludzi, takich jak np. marsze protestacyjne. Są to najczęściej tajne akcje z udziałem agentów. Ich głównym celem są sprzedawcy handlujący nielegalną bronią. Wyniki ich działań będziemy mogli ocenić już jutro.
AS
