Gdyby przed pandemią koronawirusa ktoś zapytał mnie o potencjalne źródła następnego krachu na rynku nieruchomości bez wahania odpowiedziałbym: krajowy program ubezpieczeń od powodzi. W 2020 roku straty wywołane katastrofami naturalnymi po raz pierwszy realnie odbiły się na zyskach branży nieruchomości, a od tamtego czasu sytuacja rozwija się szybciej niż ktokolwiek by przypuszczał. We wrześniu 2022…