Otoczona przez idealne sylwetki, stylizacje, fryzury, idealne prace, perfekcyjne panie domu, żony… Ja – taka, jakby całkiem nieidealna. Czy tylko ja? – Pewnie, że nie, choć w chwilach słabości bywa, że o tym całkowicie zapominam. Tak często zdarza się niejednej z nas narzekać czy płakać z poduszkę, rozmyślając, czy na pewno nadajemy się do bycia…