0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaArchiwumDom – oaza szczęśliwości czy przekleństwa?

Dom – oaza szczęśliwości czy przekleństwa?

-

Nadchodzi rok 2011 – zgodnie z traktatem akcesyjnym do UE chciałbym poruszyć temat tabu polskiej polityki, czyli kolejnych rządów Rzeczypospolitej – podatek katastralny. Ilekroć w mediach lub prasie pojawia się temat podatku katastralnego, jest to tylko wzmianka albo zapada głęboka cisza, a więc powstaje pytanie czy to mnie dotyczy albo o co chodzi, a jak nie wiemy o co chodzi, to chodzi o nasze pieniędze.

 

REKLAMA

Podatek katastralny sprowadza się do tego, że państwo opodatkowuje dobra nieruchomości posiadane przez obywatela na jego własności, czyli ci co są właścicielami domów posiadających tytuł prawny do nieruchomości. W Polsce trwają intensywne prace nad wprowadzeniem podatku katastralnego, nie mówi się o tym na mównicy sejmowej tylko w gabinetach Ministerstwa Finansów. Jak wiemy, kolejne rządy zmuszą jak najwięcej ludzi do zostania pełnoprawnymi właścicielami nieruchomości – ‘‘różne akcje uwłaszczeń mieszkań spółdzielczych, pracowniczych, ogródków działkowych” przez wyrobienie odrębnych ksiąg wieczystych oraz aby uporządkować bałagan w tych księgach utworzono elektroniczną obsługę ksiąg wieczystych i ewidencji nieruchomości.

 

Kiedy to nastąpi – to jest zasadniczne pytanie. Jak wiemy sytuacja ekonomiczna Polski pogarsza się dramatycznie. Kolejne rządy sprzedawały co się tylko dało, nie mówiąc o ważnych gałęziach gospodarki (złodziejska prywatyzacja) – muszą mieć źródło nowych dochodów w celu spłacenia zaciągniętych przez Narodowy Bank Polski i Ministerstwo Finansów zobowiązań dłużnych – np. wykup obligacji, itp.

 

Zastanówmy się w jaki sposób nas to dotyczy :

 

– Setki tysięcy ludzi przez emigrację dorobiło się pięknych posiadłości w kraju ojczystym kosztem swojej nieobecności z rodzinami, tułaczką na wiele lat oraz upokorzeniem – nasze domy wraz z nieruchomością są warte setki tys. zł – czy będziemy w stanie zapłacić średnio podatek w wysokości 3 tys. zł do 10 tys. zł, przy obecnych zarobkach w Polsce i braku pracy.

 

– Wielu z nas ma swoje domy w pięknych dzielnicach lub okolicach – co będzie jeżeli nie będziemy w stanie płacić rok w rok takiego podatku.

 

Wchodzimy w 2011 rok, będzie to rok wyborów do Sejmu (życzę sobie, żeby ten Sejm był Polski). Myślę, że tu w Chicago będziemy gościć różne osoby, które będą chciały dzięki Polonii dostać się do Sejmu RP, zadajmy im pytanie, co mają w tej sprawie do powiedzenia. Nie bójmy się tego i na zakończnie wszystkim czytelnikom życzę tradycyjnie szczęśliwego Nowego Roku i każdego dnia.

 

Z pozdrowieniem

Jan Fita


Anonimowych listów nie umieszczamy. redakcja zastrzega sobie prawo do skracania listów. Listy przeznaczone do umieszczenia należy pisać na maszynie z podwójnym odstępem i na jednej stronie kartki. Umieszczone poniżej opinie nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.

REKLAMA

2091261351 views
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

REKLAMA

2091261652 views

REKLAMA

2093058111 views

REKLAMA

2091261933 views

REKLAMA

2091262079 views

REKLAMA

2091262223 views