22 grudnia 1964 roku doszło w Warszawie do napadu na bank, o którym jednak w ówczesnych mediach PRL-owskich nigdy nie mówiono zbyt dużo. Głównie dlatego, że sprawców nigdy nie udało się wytropić, co było plamą na honorze nowego szefa resortu bezpieczeństwa, Mieczysława Moczara. Do dziś nie wiadomo, kto wtedy zrabował ponad milion złotych… Tuż przed…