Firma telekomunikacyjna AT&T ma szansę na zdominowanie amerykańskiego rynku telefonii komórkowej po zapowiedzi wykupienia pakietu własnościowego T-Mobile USA. Szefowie obu firm zapewniają, że nie ma mowy o podwyżce cen usług. Eksperci obawiają się jednak, że zapowiedź zdobycia przewagi może zaburzyć zasady zdrowej konkurencji .
Dzięki transakcji, AT&T wraz z T-Mobile USA będą dostarczać usługi do 130 milionów użytkowników. Po raz kolejny pojawia się odwieczne pytanie: co taki ruch oznacza dla użytkowników telefonii komórkowej? Oto prognozy specjalistów:
- Większa gama modeli telefonów do wyboru. Zamiana aparatu na słynnego iPhone’a będzie dużo łatwiejsza zwłaszcza dla dotychczasowych klientów T-Mobile.
- Mniejsza ilość typów abonamentów do wyboru. Oferty AT&T i T-Mobile są niekompatybilne i różnią się od siebie, dlatego na pewno część z nich zniknie z gamy proponowanych usług.
- Koniec usługi umożliwiającej nieograniczone ściąganie plików z Internetu. Koncern AT&T skłania się raczej ku wprowadzeniu miesięcznych limitów. To zła wiadomość dla dotychczasowych klientów T-Mobile, którzy za niewielką opłatą mogli pobierać dowolną ilość plików na swoje aparaty komórkowe.
- Większy zasięg. Przyczynią się do tego nowe nadajniki obu operatorów, z których dotychczas nadawała tylko jedna sieć.
- Lepsza przepustowość sieci w mniejszych miejscowościach – AT&T planuje nowe inwestycje w tym celu, tak aby aż 95 proc. Amerykanów miało dostęp do wysokiej jakości połączeń.
Zobacz także:
Miliardowa transakacja. Firma AT&T kupiła T-Mobile USA
AS