0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaFotonewsHongkong. Protesty trwają, ale studenci unikają konfrontacji (ZOBACZ ZDJĘCIA)

Hongkong. Protesty trwają, ale studenci unikają konfrontacji (ZOBACZ ZDJĘCIA)

-

Protesty ruchu "Occupy Central" w Hongkongu fot.Alex Hofford/EPA
Protesty ruchu „Occupy Central” w Hongkongu fot.Alex Hofford/EPA

W Hongkongu trwają prodemokratyczne protesty. Studenci, którzy stoją na ich czele, unikają jednak konfrontacji z policją. Wcześniej grozili m.in. okupacją budynków rządowych.

Studenci grozili, że jeśli w czwartek do północy czasu lokalnego szef chińskiej administracji w Hongkongu Leung Chun-ying nie poda się do dymisji, to zaostrzą protesty i będą zajmować budynki rządowe.

REKLAMA

Mimo że Leung nie ustąpił, studenci nie spełnili swych gróźb. Podkreślili, że są gotowi do rozmów z rządem o reformach demokratycznych. Nadal jednak domagają się odejścia Leunga. „Jego dymisja jest jedynie kwestią czasu” – oświadczyli w piątek rano studenci.

Tymczasem władze w Pekinie powtarzają, że protesty w Hongkongu są nielegalne. Nie zamierzają także ustępować protestującym. „W fundamentalnych kwestiach nie ma miejsca na kompromis” – podkreślił w piątek w komentarzu redakcyjnym dziennik „Renmin Ribao”, organ Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin.

Prodemokratyczne demonstracje, najpoważniejsze od kiedy Pekin przejął kontrolę nad byłą brytyjską kolonią w 1997 roku, rozpoczęły się w Hongkongu pod koniec września. Protestujący domagają się nie tylko odwołania szefa lokalnej administracji, ale także zmian w prawie wyborczym.

W ramach ukutej przez byłego przywódcę ChRL Deng Xiaopinga zasady „jeden kraj, dwa systemy” Hongkongowi obiecano szeroki zakres autonomii, w tym politycznej. Tymczasem hongkońscy zwolennicy demokracji ostrzegają, że Pekin stara się stopniowo zacieśniać kontrolę polityczną nad regionem.

Jednym z tego przejawów ma być – ich zdaniem – sposób wybierania szefa lokalnej administracji w 2017 roku. Po raz pierwszy w historii mieszkańcy Hongkongu będą mogli wyłonić szefa administracji w wyborach powszechnych. Wybór będzie jednak zawężony do dwóch-trzech kandydatów zatwierdzonych uprzednio przez lojalny wobec władz w Pekinie komitet nominacyjny. (PAP)

Protest w Hongkongu w obiektywie fotoreporterów European Pressphoto Agency/EPA

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

 

REKLAMA

2091258925 views

REKLAMA

2091259224 views

REKLAMA

2093055685 views

REKLAMA

2091259507 views

REKLAMA

2091259654 views

REKLAMA

2091259801 views