Wczoraj spotkałem się na kawie z Michaelem, przyjacielem pochodzenia irlandzkiego, który wspomniał o czymś, co ostatnio słyszał o Kościele katolickim w Irlandii. To, co powiedział, zaskoczyło mnie. Powiedział, że członkostwo i frekwencja w Kościele spadają. Frekwencja spadła z wysokiego 95-procentowego poziomu do 45 procent – najniższego poziomu od czasu śmiertelnego irlandzkiego głodu w XIX wieku. …