To mają być wydawane przez rząd dokumenty w kształcie karty kredytowej. Albo aplikacje na smartfona z łatwymi do zeskanowania kodami QR. Już jednak sam pomysł uruchomienia „paszportów szczepionkowych”, niezależnie od ich ostatecznej formy, wywołuje ogromne kontrowersje. Okazuje się, że to problem nie tylko dla polityków, ekonomistów czy lekarzy, ale także dla prawników (tych od praw…