Jest Popielec. Od rana ludzie, jak co roku, „drzwiami i oknami” ciągną do kościołów, aby dostać odrobinę popiołu. Mam wrażenie, że niektórych to nawet specjalnie nie zastanawia, czy on ma być lub czy jest poświęcony, czy nie. Najważniejsze, żeby był i żeby starannie został umieszczony na czole. Swoisty fenomen Środy Popielcowej powtarza się każdego roku…