Uwielbiamy rejsy. Każdego roku ja i moja żona zazwyczaj wybieramy się na trzy lub cztery rejsy. Rejs bożonarodzeniowy, wiosenny, letni i jesienny. Przepłynęliśmy Kanał Panamski i Morze Bałtyckie, Karaiby i Atlantyk a nawet koło podbiegunowe. Wszystko to oczywiście zmieniło się dwa lata temu, kiedy katastrofa pandemii COVID-19 uderzyła w świat i rozkręciła się. W ubiegłym…