Dwaj byli koledzy Amerykanina Lance’a Armstronga, siedmiokrotnego zwycięzcy Tour de France, przyznali się do stosowania dopingu podczas przygotowań do tego wyścigu w 1999 roku – poinformował we wtorek „The New York Times”.
Jeden z nich to partner Armstronga z grupy kolarskiej U.S. Postal Service – Frankie Andreu, który pomagał mu wygrać Tour de France w 1999 i 2000 roku, a drugi to kolarz pragnący zachować anonimowość.
W wywiadzie dla nowojorskiego dziennika Andreu powiedział, że używał erytropoetyny (EPO). „Dokonałem w życiu kilku złych wyborów, ale to było dawno, dawno temu. Nie mogę być z nich dumny. Używałem EPO, ale tylko w kilku wyścigach. W tych najważniejszych starałem się nie stosować środków stymulujących” – powiedział Andreu gazecie.
Drugi z byłych kolegów Armstronga wypowiadał się dla dziennika anonimowo, ponieważ wciąż jest czynnym sportowcem. Obaj podkreślili jednak, że nie widzieli Armstronga stosującego środki antydopingowe.
Długoletni dyrektor grupy kolarskiej, znanej od 2004 roku jako Discovery Channel – Johann Bruyneel odmówił skomentowania doniesień dziennika.
W zeszłym roku Andreu i jego żona Betsy zeznali w sądzie w Dallas, pod przysięgą, że Armstrong powiedział lekarzowi szpitala Indiana University, po operacji w 1996 roku, iż używał zabronionych substancji dopingujących, w tym EPO.
To zeznanie stało się częścią powództwa cywilnego złożonego przez Armstronga przeciwko firmie ubezpieczeniowej SCA Insurance, która odmówiła mu wypłacenia 5 milionów dolarów premii za jego triumf w TdF 2004.
Lance Armstrong, który skończył karierę kolarską w lipcu 2005 roku, po wygraniu po raz siódmy Tour de France, jest nieustannie nękany oskarżeniami o doping, ale systematycznie zaprzecza tym zarzutom.
Innemu byłemu partnerowi kolarskiemu Armstronga – Floydowi Landisowi grozi anulowanie jego zwycięstwa w tegorocznym Tour de France, po pozytywnym wyniku testu (testosteron) podczas wyścigu.
