0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaCiekawostkiThe Chosen – porażka, która okazała się sukcesem. Serial o Jezusie mający początki...

The Chosen – porażka, która okazała się sukcesem. Serial o Jezusie mający początki w Illinois

-

,,The Chosen” (Wybrany) to najnowszy amerykański  multisezonowy serial telewizyjny, który opowiada o życiu Jezusa Chrystusa oczami ówczesnych ludzi, zrealizowany na podstawie Pisma Świętego. Projekt filmowy zaczął się na farmie w Illinois.

W 2019 roku ukazało się 8 odcinków pierwszego sezonu, a od marca 2020 są one dostępne bezpłatnie w skali globalnej na Facebook, Youtube i jako aplikacja na telefon komórkowy www.thechosen.tv/app w kilku językach łącznie z językiem polskim.

REKLAMA

Aktualnie  tę aplikację załadowało już ponad 34 miliony użytkowników telefonów i dodatkowo setki tysięcy ludzi obejrzało serial na platformach medialnych.

Planowanych jest następnych 7-8 sezonów na kolejne lata, jak również tłumaczenia na więcej języków, aby jak najwięcej ludzi poznało historię Jezusa Chrystusa Syna Bożego.

Po wielu wcześniejszych filmach religijnych, m.in. po ,,Pasji” Mela Gibsona w 2004 roku, serialu ,,The Bible” w 2013 i później ,,A. D. Bible ciąg dalszy” z 2015 roku, wydawało się, że wszystko o życiu Jezusa Chrystusa Zbawiciela zostało już powiedziane czy sfilmowane i już nic lepszego powstać nie może.

Ale wróćmy do początku. Jak  doszło do tego, że po raz pierwszy powstaje wielosezonowy serial telewizyjny o życiu Jezusa Chrystusa? 

Kilka lat temu Dallas Jenkins, amerykański reżyser filmowy, przekonał się, że bez przewodnictwa Ducha Świętego i pomocy Bożej człowiek wiele nie osiągnie, a licząc tylko na własne siły i możliwości może śmiało spodziewać się porażki.

W 2016 roku, po nakręceniu filmu ,,Resurrection of Gavin Stone”, był reżyserem z dobrze zapowiadającą się przyszłością w Hollywood, ale po tym, jak film ukazał się w kinach i okazał się całkowitą klapą, był reżyserem bez żadnej przyszłości, już nikt w Hollywood nie chciał z nim rozmawiać. Był skończony w Hollywood, na długie lata, jeśli nie na zawsze. 

Spakował swoją rodzinę i wrócił do rodzinnego stanu Illinois. Zastanawiał się, analizował i dociekał,  co się stało, że poniósł tak wielką porażkę. Ponieważ będąc młodym człowiekiem studiował Biblię jako główny przedmiot na wyższej uczelni i to pomogło mu zrozumieć sens jego porażki. Bardzo szybko doszedł do przekonania, że to przecież nie od niego zależy jego sukces czy porażka. On zrobił wszystko, co w jego mocy i wyreżyserował film najlepiej, jak tylko potrafił.

Jak sam wyznał później, że w swojej porażce może nie czuł się szczęśliwy, ale potrafił  wyszukać w niej radość, kiedy przypomniał sobie o czym mówi Ewangelia według św Jana 6:1-15, Cudowne Rozmnożenie Chleba i że to Jezus, a nie nikt inny, z pięciu bochenków chleba  i dwóch ryb, rozmnożył  tyle jedzenia, że nasyciło się pięć tysięcy ludzi i jeszcze zostało dwanaście koszy.  To była odpowiedź na jego porażkę.

Wkrótce nakręcił  za stodołą u kolegi na farmie w stanie  Illinois krótki 20-minutowy film ,,Shepherd”(Pasterz) na potrzeby kościoła w Elgin na Boże Narodzenie. Ten krótki film opowiada o narodzinach Jezusa widzianych oczami pasterza i pasterzy, którzy przybyli oddać pokłon nowonarodzonemu Jezusowi. W oczach Hollywood powstał film nic nie znaczący, ale wkrótce ten obraz  posłużył jako pilotowy odcinek, żeby zebrać  fundusze  na zrealizowanie dużego przedsięwzięcia, o którym Dallas Jenkins myślał dużo wcześniej, ale ze względu na porażkę odłożył ten pomysł na lepsze czasy.

Powstał więc projekt finansowany metodą crowdfundingu czyli  ze składek społecznych, w tym przypadku – widzów, którzy wpłacali pieniądze po obejrzeniu tego krótkiego filmiku, aby zapewnić  powstanie dalszych odcinków.  Szanse na rozwój projektu były mizerne, prawie żadne. 

Dallas Jenkins spodziewał się, że w najlepszym przypadku zostanie zebranych nie więcej niż 100 tysięcy dolarów, czyli nic, jak na potrzeby jego planów.

Jednak ku zdumieniu wielu, zebrano ponad 10 milionów dolarów, które wystarczyły na sfinansowanie pierwszego całego sezonu czyli 8 odcinków  tego serialu telewizyjnego ,,The Chosen “. Cały projekt okazał się wielkim sukcesem. Ale jak wielokrotnie Dallas Jenkins powtarza: ,,pamiętaj  jesteś tylko od przyniesienia pięciu bochenków chleba i dwóch ryb, a resztę zostaw Jezusowi, to Jezus nakarmi pięć tysięcy ludzi”.

Serial jest bardzo pozytywnie oceniany zarówno przez widzów jak i krytyków. Na stronie internetowej IMBb, czyli największej  na świecie internetowej bazie danych o przemyśle filmowym,  serial dostał 9.8 gwiazdek na 10 możliwych, a głosowało ponad 5500 osób.

Dallas Jenkins jest twórcą i reżyserem tego multi-sezonowego telewizyjnego serialu i również jest jednym z trzech scenarzystów.  Pisząc scenariusz konsultuje się  z katolickim księdzem, żydowskim rabinem i protestanckim znawcą religii. Na Jenkinsie bowiem spoczywa odpowiedzialność za treść filmów i zgodność z Pismem Świętym.

Reżyser również jasno podkreśla, że ten serial nie zastąpi czytania Biblii. Twierdzi, że Pismo Święte jest słowem Bożym i trzeba je czytać.

Rolę Jezusa Chrystusa odtwarza 45-letni amerykański aktor Jonathan Roumie, głęboko wierzący katolik, który prowadzi na żywo Koronkę do Miłosierdzia Bożego  na Facebooku i na Instagramie, a na ścianie w jego mieszkaniu wisi duży obraz Jezusa Miłosiernego, ten pierwszy wizerunek Jezusa, który został namalowany według wskazówek św. siostry Faustyny.

Po raz pierwszy zagrał rolę Jezusa w przedstawieniach o św. siostrze Faustynie, nie licząc, że jako 12- letni chłopiec po obejrzeniu filmu o Jezusie, dogłębnie wzruszony wykonał krzyż, który założył i nosił na swoich ramionach.

W wywiadach mówi, że uczestniczył w mszach świętych i przyjmował Eucharystię tak często, jak to było możliwe podczas 60 dni kręcenia filmów, i że to również pomagało mu  przedstawić ludzką stronę Jezusa.

Do czerwca br., zostały już zebrane pieniądze, które wystarczą na pokrycie kosztów filmowania i produkcji 4 odcinków w 2 sezonie i obecnie trwa zbiórka na pozostałe odcinki.

Darmowy dostęp do serialu jest prosty. Przy załadowywaniu aplikacji do obejrzenia filmów, pojawia się opcja do zapłacenia za tę aplikację, ale można nacisnąć ,,skip”  czyli pominąć opłatę.

Reżyser wielokrotnie powtarza, że każda wpłacona kwota jest przeznaczona na realizację kolejnych odcinków, ale w związku z tym, że obecnie wiele osób straciło pracę z powodu pandemii COVID-19, opłata nie jest wymagana.

 Później po rozpoczęciu oglądania należy wyszukać w subtitles język polski czyli polskie napisy.

Irena Horba

REKLAMA

2091288151 views

REKLAMA

2091288458 views

REKLAMA

2093084917 views

REKLAMA

2091288739 views

REKLAMA

2091288885 views

REKLAMA

2091289030 views