0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaCiekawostkiKubańska rumba i belgijskie piwo wpisane na listę UNESCO

Kubańska rumba i belgijskie piwo wpisane na listę UNESCO

-

Rumba na ulicach Hawany fot.STR/EPA
Rumba na ulicach Hawany fot.STR/EPA

Obradujący w Addis Abebie Międzyrządowy Komitet ds. ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO wpisał w środę na swoją listę m.in. kubańską rumbę, merengę z Dominikany, belgijskie piwo i noworoczne obchody Nouruz w 12 krajach.

Nowy rok w dniu równonocy wiosennej – stary perski Nouruz obchodzony jest w Afganistanie, Azerbejdżanie, Indiach, Iranie, Iraku, Kazachstanie, Kirgistanie, Uzbekistanie, Pakistanie, Tadżykistanie, Turkmenistanie i Turcji. Nazwa święta pisana jest różnie, w zależności od kraju: „nawrouz”, „novruz”, „nowrouz”, „nauryz”. Oznacza dosłownie „nowy dzień”. 10 maja 2010 Zgromadzenie Ogólne ONZ proklamowało je jako święto międzynarodowe obchodzone 21 marca. Rok wcześniej obchody Nouruzu w siedmiu krajach znalazły się na liście reprezentatywnej niematerialnego dziedzictwa ludzkości.

REKLAMA

Świętu towarzyszą obrzędy – od skakania przez ogień lub wodę w Iranie, poprzez rozpalanie ogni u wejścia do domu, po zapasy i wyścigi konne w Kirgistanie. Wszędzie towarzyszą mu też pieśni, tańce i uczty, charakterystyczne jest dekorowanie gotowanych na twardo jajek. Zdaniem UNESCO Nouruz „wzmacnia związki między pokoleniami i w obrębie rodzin oraz więzi sąsiedzkie”.

Obok Nouruzu do listy niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO włączyło noworoczną procesję z 14 kwietnia w Bangladeszu – Mangal Shobhajatra – urządzaną w Dhakce przez studentów wydziału Sztuk Pięknych.

Do obchodów związanych z przesileniem wiosennym należą też Las Fallas z Walencji w Hiszpanii, czyli święto ognia, urządzane 19 marca i poświęcone św. Józefowi. Jego kulminacją są ogromne, satyryczne zwykle figury z papieru i wosku, puszczane z dymem przy huku petard. Figury, często przedstawiające celebrytów czy też polityków, przygotowywane są przez kilka miesięcy specjalnie na tę okazję przez poszczególne wspólnoty miejskie i dzielnice. Mają one na ulicach Walencji przy swojej papierowej kukle (falla to zarówno taka kukła, jak i uroczystości) namioty i sceny, gdzie od wieczora do rana można tańczyć przy muzyce. Do Fallas należą też pochody poszczególnych wspólnot z udziałem kobiet i dziewczynek – falleras – ubranych jak księżniczki z bajek. Co roku wybierana jest z nich najpiękniejsza.

Belgijskie piwo na liście UNESCO fot.Julien Warnand/EPA
Belgijskie piwo na liście UNESCO fot.Julien Warnand/EPA

Na listę UNESCO trafił też słoneczny rok chiński podzielony na 24 okresy rolnicze.

W Belgii produkowanych jest 1500 gatunków piwa, napoju poddawanego czterem różnym rodzajom fermentacji. Właśnie z tego względu – jak argumentowała Bruksela, zgłaszająca kandydaturę belgijskiej tradycji piwnej – produkcja i znawstwo piwa są częścią dziedzictwa zamieszkujących Belgię społeczności. UNESCO, zgadzając się z tym, podkreśliło w komunikacie, że „kultura ta odgrywa rolę w życiu codziennym i podczas wydarzeń świątecznych”.

Na rumbę, która jest symbolem tożsamości niższych warstw społeczeństwa kubańskiego, składają się radosne melodie i piosenki w rytmie 4/4, gesty, oklaski i zmysłowy taniec z towarzyszeniem instrumentów perkusyjnych lub nawet zwykłych naczyń kuchennych i narzędzi domowych.

Podobnie merenga – tańczona na Dominikanie – uznana została za część tożsamości narodowej tego kraju.

Rok temu na liście reprezentatywnej niematerialnego dziedzictwa kulturowego znajdowało się 336 elementów z różnych krajów.

We wtorek Komitet na listę niematerialnego dziedzictwa potrzebującego pilnej ochrony wpisał ugandyjskie pieśni i tańce, tradycyjny wyrób ciemnej ceramiki z portugalskiej wsi Bisalhaes koło miasta Vila Real w północnym okręgu o tej samej nazwie oraz pieśni kozackie z regionu Dniepropietrowska.

Ceramika z Bisalhaes przypomina nieco popularne w latach 70. w Polsce siwaki. Występuje ona w wersji „churra” (naczynia do pieczenia) i delikatniejszej wersji „gogada” (dzbanki i pojemniki).

Zagrożone pieśni z rejonu Dniepropietrowska, przekazywane z pokolenia na pokolenie w rodzinach, opowiadają o doli Kozaków. Choć istnieją trzy zespoły wykonujące taki repertuar, ciągłości tradycji zagraża powolne odchodzenie pokolenia znających go ludzi.

Komitet UNESCO obraduje w Addis Abebie do piątku.

Monika Klimowska (PAP)

REKLAMA

2091218229 views

REKLAMA

2091218528 views

REKLAMA

2093014987 views

REKLAMA

2091218809 views

REKLAMA

2091218955 views

REKLAMA

2091219099 views