62-letni mężczyzna zastrzelony nad ranem w piątek w dzielnicy Bronzeville na południu miasta – to pierwsze morderstwo w 2021 roku w Chicago.
Mężczyzna ok. godz. 3.15 am 1 stycznia jechał samochodem, kiedy w rejonie 4700 South King Drive padły w jego kierunku strzały. Kierowca stracił panowanie nad autem i wjechał w opuszczony budynek w bocznej ulicy.
Z raną postrzałową szyi został zabrany do szpitala University of Chicago Medical Center., gdzie zmarł. Biuro koronera powiatu Cook nie ujawniło do soboty jego tożsamości.
Od początku świątecznego weekendu do soboty co najmniej trzy osoby zginęły, a 17 zostało rannych w strzelaninach na terenie Chicago.
Ubiegły, 2020 rok, zapisał się w kronikach policyjnych jako jeden z najbardziej śmiertelnych pod względem przestępczości. Zakończył się 55-procentowym wzrostem zabójstw w porównaniu do 2019 r. W ubiegłym roku doszło do co najmniej 762 morderstw w naszym mieście, w porównaniu do 491 w 2019 r.
Liczba strzelanin wzrosła o 53 procent; w ubiegłym roku odnotowano ponad 3200 przestępstw z bronią palną. Takie były statystyki do 28 grudnia.
(tos)
