Roberto Danno, zięć 79-letniej Polki Theresy Urban otrzymał podwójny wyrok dożywotniego więzienia za zamordowanie teściowej i jej córki 51-letniej Mary Ann Urban-Danno.
We wrześniu 2013 r. zwęglone ciała obu kobiet znaleziono w bagażniku płonącego PT Cruisera w rezerwacie leśnym Cap Sauers Holdings Nature Preserve w okolicy 11600 Ford Road w Palos Park. Autopsja wykazała, że ofiary zostały najpierw uduszone, a następnie podpalone w porzuconym aucie.
W toku śledztwa ustalono, że ofiary uduszono w domu należącym do Urban w okolicy 5600 South Neenah Avenue po kłótni pomiędzy 54-letnim Robertem Danno a jego żoną, która domagała się rozwodu. W zbrodni pomagał 24-letni Jose Fernando Martinez-Hernandez, który mieszkał w domu 79-letniej Polki.
Sprawców zbrodni pomogły zidentyfikować nagrania z kamer przemysłowych i drogowych. Obu mężczyzn aresztowano już następnego dnia dzięki tablicom rejestracyjnym, które wciąż znajdowały się na pojeździe, którym sprawcy odjechali z rezerwatu leśnego.
W opinii prokuratury motywem zbrodni mógł być majątek Theresy Urban. Na koncie bankowym kobiety znajdowało się ponad pół miliona dolarów. Urban miała też dwie posiadłości w Lake Geneva w Wisconsin.
Mary Ann Urban-Danno i Robert Danno byli małżeństwem przez 11 lat. Nie mieli własnego potomstwa, ale na początku związku wychowywali dzieci (teraz dorosłe) pierwszej, nieżyjącej żony Danno. Mężczyzna nie był jednak ich biologicznym ojcem.
Martinez-Hernandez jest oskarżony o morderstwo i ukrywanie zwłok. Stanie przed sądem w przyszłym miesiącu. (ak)
