Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, Navy Pier – jedna z najpopularniejszych chicagowskich atrakcji – od wtorku jest zamknięta co najmniej do końca roku. Na pocieszenie dodamy, że popularny wśród Polonii stok narciarski w Wisconsin ogłosił termin rozpoczęcia sezonu.
Poniedziałkowe amerykańskie Święto Pracy było ostatnim dniem, kiedy można było odwiedzić słynne chicagowskie molo Navy Pier. Od wtorku będzie ono zamknięte aż do wiosny w związku z niską liczbą odwiedzających spowodowaną pandemią koronawirusa. Dokładna data ponownego otwarcia Navy Pier nie jest znana.
Po zamknięciu w marcu z powodu pandemii w czerwcu chicagowskie molo ponownie otwarło swoje progi z restrykcjami mającymi na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa. Jednak liczba gości utrzymywała się na poziomie 15-20 proc. normalnego sezonu letniego, co zdaniem dyrekcji placówki pod kątem finansowym nie pozwala na dalsze jej funkcjonowanie.
Jednocześnie zarząd popularnego, bo najbliższego Chicago kurortu narciarskiego Wilmot Mountain ogłosił, że stok narciarski będzie otwarty od soboty 5 grudnia. Na terenie całego obiektu obowiązywać będą restrykcje związane z pandemią, w tym maski ochronne i dystansowanie społeczne. Nowością będzie system rezerwacji.
Według właścicieli, w tym roku bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy bliskiego kontaktu z naturą, poczucia normalności i przypływu energii, które znajdziemy na stoku.
(jm)
