Mężczyzna zmarł, a 16-letni chłopiec został uratowany z wypadku, w którym ich samochód wpadł do rzeki Calumet w niedzielę 23 maja wieczorem w Hegewisch na południowym krańcu Chicago.
Świadkowie zeznali, że tuż po godzinie 8 pm widzieli biały samochód, przekraczający zabezpieczenia i wpadający do rzeki z mostu na South Torrence Avenue w pobliżu 126 ulicy – poinformowała chicagowska policja. Stało się to w chwili, kiedy most był unoszony, żeby umożliwić przepłynięcie łodziom.
Jedna z nich uratowała 16-letniego chłopca, którego stan początkowo określano jako krytyczny. W poniedziałek stan chłopca oceniono już jako dobry. Nurkowie wyciągnęli z wody również mężczyznę, którego następnie przewieziono do University of Chicago Medical Center, gdzie o godzinie 9:20 pm stwierdzono jego zgon. Mężczyzna został później zidentyfikowany przez biuro koronera jako 38-letni Jaime F. Navarro z Calumet City.
Most na Torrence Avenue jest mostem podnoszonym pionowo, innym niż te znajdujące się w centrum miasta nad Chicago River. Cała ulica – wraz z mostem – jest podnoszona za pomocą przeciwwag. Za bramą i systemem ostrzegawczym umieszczona jest siatka zabezpieczająca, która działała prawidłowo.
Policja prowadzi dochodzenie w sprawie – śledczy chcą dowiedzieć się, jak samochód zdołał ominąć system ostrzegawczy i bramę. Policja poinformowała na Twitterze, że w akcji brała udział jej jednostka wodna oraz chicagowska straż pożarna i straż przybrzeżna.
(kk)