
Mieszkanka chicagowskiego przedmieścia Morton Grove została oskarżona o próbę dokonania morderstwa. Xin Zeng umieściła nowo narodzone dziecko w plastikowym worku i ukryła je pod stosem poduszek.
Fakt, że dziecko przeżyło władze uznały „za cud”. Niemowlę przebywa w szpitalu, a jego stan określa się jako dobry.
Komendant lokalnej policji Paul Yaras wyjaśnił, że przybyli na pomoc sanitariusze nie mogli znaleźć niemowlęcia. 21-letnia Xin Zeng odmawiała odpowiedzi na pytanie, gdzie ukryła dziecko.
Z ocen lekarzy wynika, że dziecko przyszło na świat 15 minut przed przyjazdem sanitariuszy. Chłopiec zaczął oddychać i nabierać kolorów dopiero w drodze do szpitala.
Z policyjnych ustaleń wynika, że matka dziecka jest studentką i mieszka z rodzicami, którzy w chwili porodu przebywali zagranicą.
– Kobieta urodziła dziecko, nikomu o tym nie mówiąc. Nie podjęła żadnych wysiłków, żeby je uratować. Na szczęście, dziecko przebywa już w szpitalu – mówi komendant policji w Morton Grove.
Funkcjonariusz przypomina obowiązujące w Illinois, które zezwalają bez żadnej odpowiedzialności karnej na pozostawienie dziecka w wieku do 30 dni w wyznaczonych miejscach, np. w szpitalach, remizach strażackich czy posterunkach policji.
Zeng przebywa w areszcie, a za jej zwolnienie i możliwość odpowiadania z wolnej stopy sąd wyznaczył kaucję w wysokości 10 mln dolarów. (ak)