REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaChicagoMąż Elżbiety Plackowskiej: żona miała głęboką depresję

Mąż Elżbiety Plackowskiej: żona miała głęboką depresję

-

„Od śmierci jej ojca kilka tygodni temu, żona była w złej kondycji psychicznej: mówiła, że słyszy 'demoniczne’ głosy, była w depresji. Miała także problemy z alkoholem” – mówi w rozmowie z naszym portalem mąż oskarżonej o zamordowanie dwójki dzieci, Elżbiety Plackowskiej. Zaprzecza także, jakoby bezpośrednio przed zbrodnią między małżonkami doszło do kłótni na temat ewentualnego powrotu do Polski.

fot. DuPage County sheriff's office/ Elżbieta Plackowska oskarżona jest o zamordowanie swego 7-letniego syna Justina i 5-letniej Olivii Dworakowski

Artur Plackowski, ojciec 7-letniego Justina, któremu matka zadała około stu ciosów nożem przyznaje, że na razie nie jest w stanie spotkać się z przebywającą w areszcie żoną.

REKLAMA

Plackowska oskarżona jest o zamordowanie swego syna 7-letniego Justina Plackowskiego i 5-letniej Olivii Dworakowski, którą się opiekowała. W czwartek rano podczas wstępnego przesłuchania sąd nie zgodził się na wypuszczenie Polki na wolność za kaucją. Elżbieta Plackowska otrzymała obrońcę z urzędu i pozostaje w więzieniu hrabstwa DuPage.

Zobacz także: Dramat w Naperville. Polka zamordowła dwoje dzieci

Jak twierdzą prokuratorzy, kobieta przyznała się do dokonania podwójnego morderstwa a w czasie wstępnego przesłuchania zeznała, że do dokonania zbrodni popchnęły ją „demoniczne głosy”. Dziś w sądzie, prokurator generalny hrabstwa DuPage Robert Berlin powiedział, że Plackowska zabijając syna chciała „sprawić ból swemu mężowi”, gdyż była nieszczęśliwa w swym związku i nalegała na powrót do Polski. Olivia miała zginąć, ponieważ była świadkiem zbrodni.

Z wersją przedstawioną przez prokuraturę i policję nie zgadza się mąż Polki. W rozmowie z naszym portalem mężczyzna, który pracuje jako kierowca ciężarówki i w dniu zabójstwa był poza domem, zaprzeczył jakoby feralnego dnia para kłóciła się przez telefon na temat powrotu do kraju. „To nieprawda, że powrót do Polski był przedmiotem naszej kłótni” – mówi mężczyzna. Przyznaje, że w ciągu dnia doszło między nimi do telefonicznej rozmowy, ale nie należy wiązać  jej z tragicznymi wydarzeniami kilka godzin później.

Artur Plackowski podkreśla, że od kilku tygodni – po śmierci swego ojca –  żona była w bardzo złym stanie psychicznym: skarżyła się, że „musi wygonić diabła” i była w głębokiej depresji. Miała także problemy z alkoholem. Według ojca zamordowanego chłopca, dziwne zachowanie matki negatywnie odbijało się na 7-letnim Justinie. „Zaczął zachowywać się niegrzecznie w szkole; przeprowadziłem z nim rozmowę na temat kłamstwa” – opowiada Plackowski.

Mąż kobiety, jej bliscy i ci, którzy znali rodzinę Plackowskich nie mogą uwierzyć w to, co się stało. Matka 5-letniej Olivii, Marta Dworakowska odmówiła kontaktów z mediami. Kobieta niedawno się rozwiodła i wraz z córką próbowała zacząć nowe życie.

Plackowscy są małżeństwem od ponad 20 lat. Mają dorosłego syna.

mp

 

 

REKLAMA

2091165412 views

REKLAMA

2091165716 views

REKLAMA

2092962179 views

REKLAMA

2091166002 views

REKLAMA

2091166155 views

REKLAMA

2091166300 views