Ponad 25,5 tys. zachorowań i blisko 950 ofiar śmiertelnych to łączny bilans koronawirusa w Illinois do środy 15 kwietnia. W dniu, w którym normalnie przypadałby termin składania zeznań podatkowych, gubernator Pritzker przedstawił prognozy impaktu COVID-19 na stanowy budżet.
W ciągu doby z wtorku na środę zdiagnozowano 1346 nowych zachorowań na COVID-19 i 80 przypadków śmiertelnych – poinformowano na codziennym popołudniowym briefingu prasowym gubernatora J.B. Pritzkera. Łącznie do środy zachorowało 24 593 osób, z czego 948 zmarło.
Pritzker powiedział, że według wstępnych danych, przekazanych przez ekspertów ds. budżetu, dochody wpływające do stanowej kasy zmniejszą się na skutek pandemii koronawirusa łącznie o ponad 7 mld dol. na przestrzeni dwóch lat – 2,7 mld dol. w bieżącym i 4,6 mld dol. w następnym roku fiskalnym. Gubernator zapewnił jednak, że mimo trudności Illinois z pewnością uchwali przyszłoroczny budżet.
W środę burmistrz Chicago Lori Lightfoot przedstawiła dane świadczące o spłaszczaniu się krzywej zachorowań w Chicago, lecz jednocześnie wyznaczyła cztery czynniki niezbędne do rozluźnienia restrykcji związanych z nakazem pozostania w domach. Jest wśród nich znaczący spadek zachorowań i zwiększenie możliwości testowania. „Jeszcze tego nie osiągnęliśmy” – powiedziała burmistrz.
Do końca kwietnia w całym Illinois obowiązuje wydany przez gubernatora nakaz pozostania w domach w związku z pandemią koronawirusa. Wychodzić można tylko pod jasno określonymi warunkami, w tym po żywność, leki lub po uzyskanie opieki medycznej albo na krótki spacer. Pracować poza domem mogą tylko osoby, których zajęcia znajdują się na liście usług niezbędnych dla dobra społeczeństwa.
(jm)
