Tylko 2 procent chicagowian aprobuje sposób, w jaki Rahm Emanuel sprawuje urząd burmistrza, ale jak dotąd, nikt nie wyraził zainteresowania zajęciem jego miejsca. Natomiast Emanuel, pomimo drastycznego spadku poparcia wyborców, wyraźnie zadeklarował, że w 2015 r. będzie ubiegać się o reelekcję
W marcu 2012 r., niecały rok od rozpoczęcia kadencji przez Emanuela, sondaż gazety “Chicago Sun-Times” wykazywał, że 70 proc. mieszkańców Wietrznego Miasta jest zadowolonych z pracy nowego burmistrza.
Rok później dziennik “Chicago Tribune” uzyskał wprost przeciwne rezultaty: aż dwie trzecie chicagowian stwierdziło, że nie akceptuje polityki gospodarczej Emanuela. Liczba Afroamerykanów mających krytyczny stosunek do włodarza metropolii była wówczas nawet wyższa.
Statystyki pogorszyły się jeszcze bardziej w sierpniu tego roku. Gazeta Crain’s Chicago Business podała, że w przeprowadzonym przez nią sondażu tylko 2 proc. mieszkańców Chicago pochwala sposób, w jaki Emanuel sprawuje obowiązki, 13 proc. mocno dezaprobuje; 9 proc. średnio, a 13 procent z pełnym przekonaniem je dezaprobuje.
Spadkowi notowań towarzyszą liczne przejawy niechęci. Np. buczeniem został Emanuel przyjęty podczas wizyty na rozgrywkach baseballowych w południowej dzielnicy. Podobnie zachowali się kibice podczas meczu futbolowego Uniwersytetu Northwestern.
Emanuelowi może brakuje popularności, ale za to dysponuje innymi atutami, które prawdopodobnie odstraszają potencjalnych rywali. Fundusze wyborcze burmistrza sięgnęły już 5 mln dol., zaś jego zdolności do gromadzenia pieniędzy są podobno niezwykłe… tak samo jak i koneksje polityczne.
Brat Ari, superagent hollywoodzkich talentów, lansuje Rahma Emanuela w bogatych środowiskach w Los Angeles. Popiera go Mike Bloomberg, burmistrz Nowego Jorku. Życzliwie patrzy na Emanuela Biały Dom, gdzie był on szefem personelu prezydenta Obamy, a wcześniej doradcą prezydenta Clintona. Na dodatek może Emanuel liczyć na pomoc Davida Axelroda, eksperta od propagandy politycznej, który odegrał kluczową rolę w obydwu elekcjach prezydenta Obamy.
Spekuluje się, że o stawieniu czoła Emanuelowi myślą, choć się tego na razie wypierają: prezes rady powiatu Cook Toni Preckwinkle, radni – Robert Fioretti i Scott Waguespack, którzy przyznają się do polskiego pochodzenia oraz szefowa związku zawodowego nauczycieli chicagowskich Karen Lewis, a także były sekretarz miasta Miguel del Valle. Termin zgłaszania kandydatur na burmistrza Chicago upływa 8 grudnia 2014 roku. Wybory na burmistrza – mające bezpartyjny charakter – odbędą się 24 lutego 2015 roku.
Alicja Otap
