Śmierć mężczyzny, który w nocy z soboty na niedzielę wypadł z okna na 18. piętrze hotelu Double Tree w śródmiejskiej dzielnicy Streeterville, została w wyniku autopsji uznana za samobójstwo.
Jak informuje NBC, 21-letni mieszkaniec podmiejskiego Western Springs brał udział w odbywającej się w hotelu imprezie, po której pokłócił się z kobietą w swoim pokoju.
Kobieta poszła do łazienki, a kiedy wróciła, zastała wybite okno. Mężczyzna leżał na ulicy. W pokoju znaleziono notę samobójczą.
Trzy miesiące temu 38-letni mieszkaniec Willowbrook zginął wypadając z okna tego samego hotelu, również na 18. piętrze. Jego śmierć uznano za wypadek, a zawartość alkoholu w jego krwi – za wtórną przyczynę zgonu.
(kc)
Na zdjęciu: Double Tree Hotel przy ulicy Ohio fot.Google Map
Zawsze zastanawia mnie co w człowieku musi siedzieć i żeby popełnić samobójstwo… przecież zawsze, nawet z najgorszego syfu da się wyjść…