Gubernator Bruce Rauner odwiedził w szpitalu agenta federalnego postrzelonego podczas akcji antygangowej w Chicago. Władze poinformowały o pierwszych aresztowaniach w tej sprawie.
Gubernator Bruce Rauner odwiedził w szpitalu agenta ATF postrzelonego w twarz 4 maja podczas akcji antygangowej w dzielnicy Back of The Yards na południowym zachodzie Chicago.
Gubernator powiedział, że była to bardzo emocjonalna wizyta, podczas której podziękował rannemu za poświęcenie i bohaterstwo. Rauner podkreślił, że wszyscy policjanci są bohaterami, codziennie narażając swoje życie dla dobra innych.
Początkowo stan rannego był krytyczny. Aktualnie rokowania lekarzy są pomyślne; pacjent powinien w pełni odzyskać sprawność.
Tymczasem władze poinformowały o pierwszych aresztowaniach w tej sprawie. Śledczy federalni oświadczyli, że zatrzymano przynajmniej jednego podejrzanego.
Do strzelaniny doszło 4 maja około godz. 3 rano w rejonie skrzyżowania ulic 44th Street i South Hermitage w dzielnicy Back of the Yards na południowym zachodzie miasta. Jedna z kul trafiła w twarz agenta ATF (Bureau of Alcohol, Tobacco, Firearms and Explosives).
Szef policji chicagowskiej Eddie Johnson oświadczył, że strzelanina nie była przypadkowa, ale była reakcją grup przestępczych na akcję antygangową prowadzoną przez policję i służby federalne.
Za informacje prowadzące do ujęcia sprawców wyznaczona została nagroda w wysokości 61 tys. dol.
(ao)
fot.pxhere.com