Burmistrz Rahm Emanuel i gubernator Bruce Rauner odbyli kolejne spotkanie w sprawie zachęcenia firmy Amazon do otwarcia swojej nowej siedziby w Chicago. Wspólny cel pogodził, przynajmniej chwilowo, skłóconych dotąd polityków.
O spotkaniu w cztery oczy poinformował rzecznik Emanuela 1 października, ale odbyło się ono 29 września. Miało ono charakter prywatny i zamknięty. Jak stwierdził rzecznik, tak demokratyczny burmistrz jak i republikański gubernator dokładają starań, by przyciągnąć giganta internetowej sprzedaży do Chicago.
Emanuel i Rauner mają odmienne opinie na temat wielu ważnych kwestii, co wielokrotnie deklarowali – czasem nawet w ostrych sformułowaniach – w swych wystąpieniach publicznych, ale obecnie przyświeca im wspólny cel przekonania szefa Amazonu Jeffa Bezosa, by zainwestował w Chicago, zwłaszcza, że spełnia ono szereg wymogów, które firma stawia miastom ubiegającym się o jej drugą siedzibę.
Wśród kryteriów, które spełnia Chicago, jest obecność międzynarodowych portów lotniczych, dobrze rozwinięte środki transportu miejskiego, wysokiej klasy uczelnie wyższe oraz duża liczba fachowców różnych branż.
Amazon poszukuje też bodźców ekonomicznych. Na razie jednak ani Emanuel, ani Rauner nie mówią, jakie ulgi podatkowe chcieliby zaoferować firmie, która zainwestuje w swoją drugą siedzibę 5 mld dol i zatrudni w niej 50 tys. osób.
Wśród miejsc, gdzie mogłaby powstać siedziba firmy, wymienia się m.in. teren byłej hucie stali Finkl & Sons w dzielnicy Lincoln Park oraz budynek starej poczty przy wjeździe do śródmieścia Chicago nad autostradą Eisenhowera.
Decyzja w sprawie wyboru miasta zapadnie w 2018 r., a budowa nowej siedziby firmy Amazon ma ruszyć w 2019 roku.
