Dwie osoby zginęły w czwartek 21 stycznia w pożarze domu w dzielnicy Austin na zachodzie Chicago. Z płonącego domu uratował się mężczyzna, wyskakując przez okno. W domu nie działały wykrywacze dymu – poinformowali strażacy.
Ciało kobiety i mężczyzny strażacy znaleźli w czwartek po 9 am na poddaszu dwupiętrowego domu przy 500 North Lawler Avenue. Z pożaru uratował się mężczyzna, który wyskoczył z płonącego budynku. Odniósł obrażenia nogi i został przewieziony do szpitala powiatowego im.Strogera. Jego stan lekarze ocenili jako dobry.
Koroner powiatu Cook w piątek nie ujawnił jeszcze nazwisk ofiar. Przyczyna pojawienia się ognia też nie była jeszcze oficjalnie znana. Straż pożarna przypuszcza, że mieszkańcy ogrzewali pomieszczenia elektrycznymi grzejnikami, które mogły przyczynić się do pożaru. Poza tym zainstalowane w domu wykrywacze dymu nie działały.
(tos)
