Organizacja Guns for Life przy poparciu Krajowego Stowarzyszenia Strzeleckiego (National Rifle Association, NRA) zaskarżyła w sądzie Deerfield, w związku z uchwalonym przez władze miasta zakazem posiadania broni bojowej. Powodowie domagają się delegalizacji nowych przepisów.
Organizacja Guns for Life określiła nowe przepisy, wprowadzone przez Deerfield, jako masowe konfiskaty broni, które według organizacji są korzystne tylko dla przestępców, chorych psychicznie i terrorystów, i zmniejszą bezpieczeństwo mieszkańców.
Krajowe Stowarzyszenie Strzeleckie (National Rifle Association, NRA) poparło argumentację Guns for Life i przyłączyło się do pozwu organizacji przeciwko Deerfield.
Natomiast z wprowadzenia zakazu ucieszyła się młodzież, która od masakry w liceum w Parkland na Florydzie domaga się zaostrzenia przepisów dotyczących kontroli broni palnej.
Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu po publicznej debacie rada miasta Deerfield jednomyślnie przegłosowała zakaz posiadania, sprzedaży i produkcji broni bojowej oraz magazynków o wysokiej pojemności.
Nowe przepisy wchodzą w życie z dniem 13 czerwca. Osobom i instytucjom, które do tego czasu nie pozbędą się zakazanych arsenałów grozić będą kary grzywny w wysokości od 200 do tysiąca dolarów dziennie za każdy dzień naruszenia przepisów.
(ao)
fot.Erik S. Lesser/EPA/REX/Shutterstock