Chicago przygotowuje się do surowej zimy. Komisarz Służb Oczyszczania Miasta powiedział miejskiej komisji budżetowej, że najbliższej zimy miasto spodziewa się między 45 a 47 cali (około czterech stóp, lub nieco ponad metr) śniegu.
To spora różnica w porównaniu ze skromnymi 30 calami (0,75 m) zeszłej zimy. Pierwsza burza śnieżna ma nadejść już w połowie listopada. Przewiduje się również bardzo zimny styczeń i luty. Już na początku października synoptycy z internetowego portalu AccuWeather ostrzegali przed śnieżną, mroźną i do tego długą zimą.
Miasto zaczyna przygotowywać się do zimy śledząc prognozy pogody jeszcze latem. W tej chwili Chicago dysponuje już 375 tys. ton soli do walki ze śniegiem.
(jm)